Oglądając film z żoną powiedziałem, że minusem jest fakt, że w filmie o kaskaderach sceny kaskaderskie są CGI. Jakieś było moje zdumienie, kiedy w trakcie napisów pokazali behind the scenes z planu, gdzie praktycznie większość akcji była teoretycznie zrobiona w ujęciach kaskaderskich. Piszę teoretycznie, bo w filmie to wszystko wyglądało niesamowicie sztucznie, plastikowo, nierealistycznie. Nie było czuć zagrożenia, prędkości, wysokości. Nie wiem co nie zagrało: reżyseria? montaż? efekty wklejenia numerów do filmu (kręcone w dzień, akcja filmu w nocy)? Serio, nigdy nie widziałem tak zmarnowanego potencjału kaskaderskiego.