Dopiero co mieliśmy Zabójczy koktajl, Nobody, Ava, jakiś czas temu Atomic Blonde (a ma być ponoć 2 część), 3 części Johna Wicka.
Ile tego jeszcze będzie?
Jak cos jest dobre to klonuja. Niestety, klony nigdy nie beda tak dobre i oryginalme jak pierwowzor.
Nie zgodzę się. Kate to bardziej Taken niż John Wick :)
Nobody to też nie jest John wick :)
To nie klon - to synteza D.O.A (https://www.filmweb.pl/film/Zmar%C5%82y+w+chwili+przybycia-1988-4845) oraz jakiegoś mściciela/zabójcy np. Johna Wicka. Tym razem nie trafiło na nudnego profesjonała :)
Ja tam jestem zadowolony, w końcu jakieś filmy z jajem, w których sceny walk są realne, z realnymi obrażeniami i krwią, a nie jakieś sztuczne ugrzecznione np. ktoś do kogoś strzela, a nigdzie nie ma krwi lub kamera nagle lata nie wiadomo gdzie i się samemu domyślaj co tam się stało, byleby wydusić jak najwięcej hajsu z filmu robiąc go pod dzieci...
To normalne, że po osiągnięciu jakiegoś większego sukcesu przemysł zalewa cała fala naśladowców.
Po premierze Matrixa nagle nastała moda na nadużywanie spowolnienia, długich czarnych płaszczy i przygrywającego numetalu w tle. Po Uprowadzonej starzy aktorzy zaczęli grać w kinie akcji, a po Johnie Wicku zaczęto kino akcji stylizować na przerysowane bijatyki i strzelaniny w ładnej estetyce wizualnej.
Choć Kate to akurat bardziej kręcono w stylu indonezyjskiego kina kopanego niż Wicka.
w twojej wyliczance brakuje jeszcze tegorocznych: Nobody,Jolt i Gunpowder Milkshake, - w dwoch ostatnich kobiety roli głównej.
PS. Wick to baja dla dzieci w stylu gry komputerowej, fajnie że inni staraja sie ugryzc temat po swojemu i nadac mu troche wiecej realizmu (z roznym co prawda skutkiem).
Tak jest tego wysyp: jeszcze Jolt i Protegowana. Większość tych filmów jest słabiutka. Kate jeszcze nie widziałem ale chyba ma potencjał. Zabójczy koktajl oglądało mi się najlepiej.
Chyba tak zawsze było, że coś staje się popularne i robią tego kopie. Tylko dziwi mnie, czemu same kobiety w rolach głównych.