i to nie dlatego że nie lubie fimów tego typu. Fabuła tak pospolita i naciągana, że czasami było to wręcz nieznośne. Jedynie znakomita muzyka, i bardzo dobra gra aktorska zasługuje na uwagę, no i nie najgorsze zakończenie. Ogólnie można zobaczyć, ale nie jest to jakieś arcydzieło, ot taki sobie film do obejrzenia we dwoje wieczorną porą. Pozdrawiam
Pospolita? Wymyśl coś lepszego. Odnosnie pospolitosci, to wskaz podobny scenariusz, tylko nie spoilerując, jestem sama ciekawa co wymyslisz. Widzialam wiele filmow romantycznych i ten jest najlpeszy! Zakonczenie jest przepiekne, szkoda ze tego nie widzisz, ale twoja sprawa! Mnie i moim znajomym sie bardzo podobal i nawet chlopacy plakali:)))
Po pierwsze: Czy ja napiałem że ten film mi się nie podobał???
Po drugie: Czyż nie napisałem że podobała mi sie(nie w dosłownym znaczeniu) muzyka, gra aktorka i zakończenie? wydaje mi się że tak więc twoje wywody na temat pięknego zakończenia, akurat w tym przypadku wydają sie nie uzasadnione.
Po trzecie: "PEARL HARLBOR" to chyba najlepszy i najgłośniejszy przykład fabuły w jakimś stopniu podobnej. Napisze więcej ale wieczorem, gdyż mam teraz zajęcia. Pozdrawiam