Tak, zgadzam się z zarzutami, że jest to tania podróbka filmów Chrisa Columbsa, ale dlaczego ten
obraz ma słabszą notę niż "Sam w domu po raz trzeci"? Moim zdaniem to właśnie ten film
powinien mieć ocenę 5 z kawałkiem.
Zdecydowanie wolę 3 od 4, przynajmniej efekty specjalne są bardziej realistyczne, zresztą 1 i 2 wiadomo lepsza. Tak jak już ktoś napisał w innym temacie: "Poza tym to w ogóle jest nie śmieszne, nudne, żenujące, żałosne i denne." ;]
I 3 i 4 to g***a ale 3 jest ciut lepsza od 4 ale nie radzę nikomu oglądać tych g***en.