Zalosna produkcja... synek poprostu nie nadajacy sie do niczego... Tragedia. Takie filmy niech leca w niedziele na polsacie o 10 a nie w piatek w najlepszym czasie emisyjnym
zgadzam się, film jest tandetny, żałosny i nieśmieszny, prawie na nim zasnęłam, nie ma w nim nic z klimatu Kevina samego w domu i Kevina w NY. Porażka. 1/10