uwazam ze ten film mimo iz nie dane bylo mi go obejrzec jest dnem; wystarczy spojrzec na fabule- jest po prostu beznadzeijna; zgadzam sie z innym filmofanem ktorey powiedzial, ze ten film powstal tylko dla kasy. Kevin sam w domu i Kevin sam w Nowym Jorku to filmy, ktorym owa 4. czesc nie dorasta nawet do cienia piet.
Jesli panom rezyserom tak zalezy za "kasie" to powinni znalesc zajecie dla siebie ale nie kosztem tak kultowych komedii.
Chcialoby sie cos powiedziec ale nie bede wiecej zuzywac sil na wystukiwanie literek wiec pozegnam sie z wszystkimi ktorzy zechcieli cos takiego przeczytac. Mam nadzieje ze sa osoby ktore przyznaja mi racje a dla tych ktorych juz te filmy nudza powiem tyle- kaze ktos je wam ogladac i wdawac sie z dyskusje z jego "wielbicielami"?