Co prawda trwa tylko 10 minut jednak jest to 10 minut ktore odczuwas sie w 1 minute muzyka dopelnia obrazu obraz dopelnia legenda
Wysmienita komedia (^^)
Prawda! Film trwa pięć minut, ale ja się czułam jakby trwał co najmniej godzinę. Był piękny, tajemniczy, ale bardzo pochłaniający. Po obejrzeniu czułam się, jakby odebrano mi zdolność "inteligentnego" myślenia i odczuwania, tak bardzo przytłoczył mnie ten obraz. Nie są to oczywiście zarzuty przeciw "Kigeki", lecz zalety. W tak krótkim czasie przewinał się ogrom treści, uczuć i przekazu. Czasem wydaje mi się, że takie rzeczy potrafią robić tylko Japończycy.