PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=805204}

Czas krwawego księżyca

Killers of the Flower Moon
7,2 41 485
ocen
7,2 10 1 41485
7,6 54
oceny krytyków
Czas krwawego księżyca
powrót do forum filmu Czas krwawego księżyca

Temat raczej dość ogólny, bo widzę, że jest pare osób zajaranych równie mocno kolejnymi projektami Martina ;)
Zaznaczam, że lektura ksiązki dopiero przede mną, ale moje pytanie brzmi - kogo byście chcieli jeszcze ujrzeć w obsadzie tego czy innego filmu Scorsese. Temat jest o tyle ciekawszy, że moim zdaniem jedynie Quentin Tarantino równie dobrze współpracuje i prowadzi aktorów co Scorsese. Marty z każdego wyciągnie talent i każdy jego projekt to gwarancja przynajmniej kilku znakomitych kreacji.

Według plotek w "Killers.." ma zagrać także Robert De Niro. Dla mnie okej aczkolwiek nie pogardziłbym Alem Pacino (jestem niesamowicie ciekaw wyniku jego pracy z Mistrzem na planie "The Irishman"). Z takich już mniej utytułowanych aktorów zdecydowanie widziałbym u Scorsese - Jona Hamma (idealny na jakiegoś urzędnika, agenta), Toma Hardyego (idealny HH Holmes w Devil in the White City), Zahna McClarnona, Wesa Studi, Damian Lewisa, Viggo Mortensena, Jude Lawa, Servillo, Iana McShane'a, Roberta Duvalla czy Brada Dourifa.
Jak to wygląda u was? :)

No i przyznam, że chciałbym aby przy "Killers" znów pracował z Robertem Richardsonem, oczywiście jego wspólpraca z Rodrigo układa się znakomicie, ale jednak Richardson to Richardson, jeden z najlepszych obecnie operatorów na świecie. Ewentualnie z Deakinsem, ale tutaj szczególnie współpraca byłaby mile widziana przy powrocie do tematu "The General".

Kuba_Marciniak

Myslalem o tym własnie :D Nawet wchodzilem na imbd i kilka innych stronek,zeby zobaczyc czy juz jakies nazwiska sie przewijaja :) Tez natrafilem na plotki z De Niro. Jak najbardziej mu tego bym zyczyl. NIe lubie jego wlazenia z butami w polityke,ale jestem na stronie o filmach i zawsze tylko tak na niego patrze. To by bylo takie zatoczenie kola po tym syfie w ktory pchał z usmiechem - a raczej oklepanym grymasem na twarzy przez poprzednie lata. "The Irishman","The Joker',"Killers.." Jakby to wszystko weszlo mu w rok-dwa to by wiecej znaczylo niz ostatnie co najmniej 15 lat 'kariery'. Trojkąk - jakkolwiek to brzmi XD - Martin-Bob-Leo to by bylo zwienczenie kariery Scorsese i wybitna sprawa dla kina. Dwie jego główne muzy z różnych epok w jednym filmie? Tego jeszcze nie bylo.

Zdjecia juz w lato wiec obsada bedzie sie pewnie kompletowac z kazdym miesiacem. Zobaczybym Nortona w duecie z DiCaprio bo tego tez jeszcze nie bylo :) Tylko Norton bedzie krecil i gral główną role w "Osieroconym Brooklynie" wiec pewnie nie dalby rady :/ Jak nie on to rownie mocno zobaczylbym Phoenixa - on tez nie mial okazji stanąc w szranki z Leosiem :) Inne ciekawe opcje to McAvoy,moze Gylenhaal,moze Fassbender..Ciezko cos przewidziec nie majac nawet ploteczek na taśmie :) Z jakichs starszych ikon,to Hervey Keitel,wspomiany Duvall. Zyczeniowo Hoffman,Hopkins.. Jeszcze Hackman,ale za stary i na emeryturze,a Nicholson tez na emeryturze,zapasniety i z demencją :)

ocenił(a) film na 9
mateos8

Keitel okej, ale jakoś bardzo by mnie jego angaż nie jarał. Jego jak już to wolę jako dopełnienie ekipy która sama w sobie jest znakomita ;) Ale Fassbender..przyda mu się rola w jakimś świetnym filmie u wielkiego twórcy, może uda się ocalić jego karierę.

Kuba_Marciniak

Mam nadzieje,ze obsada sumiennie bedzie sie odkrywac w najblizszych tygodniach/miesiacach :) Ciekawi mnie tez inna kwestia. Jako,ze nie mialem stycznosci z książką,to nie bardzo wiem kto mialby byc głownym bohaterem tego filmu? Wiadomo,istotną role bedą odgrywac sami Indianie,ale Leo sie raczej w ktoregos z nich nie wcieli ;D J.Edgar? Jego już grał u Eastwooda,wiec nie sądze,żeby chiał go ponownie odtwarzać.No way. Mocno ciekawa sprawa z rolą dla DiCaprio,bo to ze to bedzie znacząca i główna postać,to już teraz jasne..Tylko pytanie w kogo sie wcieli.. :)

ocenił(a) film na 9
mateos8

Ksiazke najpewniej na dniach zaczne czytac (przegapilem fakt wydania polskiego przekładu) to podrzuce jakieś ciekawostki ;) Eric Roth to mistrz adaptowania książek więc na pewno sporo informacji się wyszuka.

Właśnie Leo chyba ma grać Hoovera...niby dziwne, ale z drugiej strony np. Charlesa Mansona w 2 sezonie "Mindhuntera" u Finchera i w "Once Upon a Time in Hollywood" u Tarantino tez zagra ten sam aktor ;) zreszta sam Hoover jest tu kluczowy bo to śledztwo bardzo pomogło mu w załozeniu FBI i myśle, że wyląduje w centrum akcji.

Kuba_Marciniak

Typujesz Hoovera? No ciekawe jak to bedzie. Moze w ksiazce jest jakies urzedac,inny agent,etc,ktory odgrywa kluczową/znaczącą role,a Edgar to tylko taki dodatek, w ktorego wcieli sie ktos inny? No przynajmniej ja nie wiem :) Trzeba bedzie poczekac do początku odkrywania kart przez Mistrza,jak znakomicie Ty to ujmujesz :)

ocenił(a) film na 9
mateos8

Jak już nadrobie książke to na pewno wróce do tematu ;)
Zależy też czy Martin i Roth nie wykreują nowych postaci, bazujących jedynie na prawdziwych lub pasujących do realiów. Jest to możliwe. Chociaż w przypadku chociazby "Silence" kurczowo trzymał sie ksiazki (tylko nwm czy to dobry przykład, to była specyficzna sytuacja a niestety nie znam za bardzo innych ksiazek ktore adaptował Martin)

Kuba_Marciniak

Jak najbardziej czekam na ciekawostki,gdy juz ksiazke przeczytasz. Sam nie przeczytam,bo akurat w tym wypadku nie chce przedwczesnej konfrontacji book vs movie. Tu zrobie na odwrót,co nie zdarza mi sie czesto - i za książke wezme sie po filmie,co mądre może nie jest,ale dzieki temu na pewno lepiej wejdzie mi film. Gdybym zaczął od książki,to automatycznie wizualizowalbym sobie wszystko o krok do przodu na premierze w kinie,czego nie lubie :) Wole sie poddac seansowi ,a szczegolnie jeszcze przy takiej wirtuozerskiej ekipie. Co do fikcyjnych/wykreowanych postaci,to również sie nad tym zastanawialem. Niewykluczone,ze moze cos takiego sie zdarzyc. Ja osobiscie typuje jakąś inną kluczową role dla Leo niz ponowne wcielenie sie w Hoovera :) A czy trafie? Nie wiem,strzelam ;)

mateos8

Wg mnie, Leoś zagra Toma White'a, a de Niro - Williama Hale'a.

Birke

Podejrzewam,ze mialas styczność z książką,możesz coś wiecej powiedzieć,np. czy ten Tom White odgrywa w książce jakąś znaczniejszą role? Typujesz Leo w tej roli dość pewnie czy bardziej strzał? :)

ocenił(a) film na 9
mateos8

Przeczytałem właśnie książkę :) TOm White jest faktycznie tak naprawdę postacią pierwszoplanową. Jeśli dobrze zgaduje jak zostanie przedstawiona historia. Na pewno wazniejszy jest od Hoovera (który przewija się w tle, jest raczej takim władcą marionetek). DiCaprio pewnie zagra Whita.

DeNiro jako Hale? No nie wiem. Osobiście go nie widzę, zdecydowanie bardziej wolałbym...Woodyego Harrelsona.

Ogólnie w książce przewijają się zastępy przestępców, typów spod ciemnej gwiazdy, tabuny detektywów i innych kowboi (oraz oczywiście wielu Indian, przede wszystkim kobiet). Przy okazji "The Irishmana" każdy zatrudniony aktor miał swój udział w projektach gangsterskich, jest w nim przedstawiciel każdego najważniejszego serialu (poza Peaky Blinders) czy filmu. Większość grała kultową rolę. WIęc osobiście nie zdziwiłbym się jakbyśmy dostali masę trzecio/drugoplanowych kreacji właśnie też od aktorów którzy mieli doczynienia z rolami szeryfów, policjantów czy przestępców. Są tu role dla takich aktorów jak Timothy Olyphant, Don Johnson, Brendan Gleeson, Kyle MacLachlan. De Niro jak już to widziałbym w roli ojca Whita.

Kuba_Marciniak

Dzieki za info,pomoglo,bo sam mimo intensywnych prob nie moglem sie dogrzebac do zadnych wiekszych i istotnych szczegolow. Moj angielski jest dobry na SM,czy amerkanskie stronki z newsami,wiec na jakies wieksze opowiadania na ktore trafialem szkoda bylo moich nerwow. Zreszta,ksiazki i tak bym nie przyczytal z wczesniej podanych argumentow(w tym wypadku,na pierwszy ogien film)

Ale fakt,ze troche narobiles mi smaka :D Nie chce absolutnie wyciagac szczegolow i psuc sobie zabawy,ale zapytam jedynie jednorazowo,bez wyciagania czegokolwiek wiecej w przyszlosci, o kilka rzeczy,jesli pozwolisz :) Twoim zdaniem ma to potencjal na prawdziwie dobry film(szczegolnie znajac rezysera,scenarzyste i aktora pierwszoplanowego)?? Myslisz,ze pojdzie to w jaką strone gatunkową? Dramat? Dramat-kryminal? Postac White'a da w Twoim odczuciu poszalec Leo?

ocenił(a) film na 9
mateos8

Wszystko zależy od konwencji jaką przyjmą Roth i Scorsese ;)

1. "prawdziwie dobry film" - jasne. Sama historia jest wciągająca i fascynująca, książka (ktora w żadnym wypadku nie jest jakąś powieścią na podstawie historii, zero fikcji) idealnie to prezentuje, ma świetne tempo, wciąga i intryguje. To jest zwyczajnie znakomity materiał na pełnokrwisty kryminał. Z elementami dramatu, ale przede wszystkim kryminał. Swietne pole do popisu dla scenarzysty (w temacie dialogów i kreacji postaci), reżysera i każdego aktora.

2. Poszaleć? Nie sądzę. White się obrazuje raczej jako stonowany, spokojny, typowy stróż prawa (którego historia jest swoją drogą świetna i nadaje się na osobny film, mam nadzieje, że jego losy jako naczelnika więzienia też zostaną pokazane). To nie będzie raczej nic więcej niż typowy Leo, nie musi być. Nie jest to szczególnie skomplikowana postać.

Kuba_Marciniak

Podziekowal :) Czyli zostaje teraz czekac do pierwszych decyzji obsadowych,kompletowania skladu,zdjec jak i na koniec samego filmu..Zdjecia w lato,wiec pewnie film przypadnie na 2020 rok. Troche bedzie trzeba poczekac :/ No ale w miedzy czasie wpadnie "Once upon a time in hollywood" i "The Irishman" wiec czas oczekiwania jakos sie umili ;)

Kuba_Marciniak

Jeśli chodzi o role Leo,to raczej wszystko jasne i przewidywania sie sprawdzają,bo na imdb koło nazwiska DiCaprio widnieje juz własnie Tom White.

Kuba_Marciniak

Tak sobie teraz poczytałem cały wątek i jak to się wszyscy finalnie pomyliliśmy. Choć nie do końca... Bo faktycznie pierwotnie DiCaprio miał zagrać White'a, ale batalia że scenarzystą przyniosła mu wcielenie w Ernesta. Gdy pytałem Cię o potencjał roli Toma, pisałeś że to stonowana rola bez perspektyw na coś większego. I Leo chyba to przeczytal XD A poważnie mówiąc, to nic dziwnego, że mając talie w swoich rękach Leo tasuje ją po swojemu. Roth i kuluary mówią, że kreacja Leo ma być potężna w perspektywie.

Co do sedna tematu - czyli Toma White'a - odtworzył go jeden z najlepszych aktorów tego młodszego pokolenia od DiCaprio - czyli Plemons. I tu bez dwóch zdań. Opinie mam jedną. To jest naprawdę jeden z najlepszych aktorów tej grupy "+lekko po 30tce". Aczkolwiek zawiódł mnie trochę zacną cechą aktorskiego rzemiosła - oddaniem umiarkowanej fizyczności. Tom White na wszystkich archiwalnych zdjęciach jest raczej smukły, ma pultyny, ale bardziej z genów, a sam jest szczupły. Plemons za to, mając tendecje do tycia po trzydziestce nic od siebie nie dał w tej kwestii i odgrywa tą rolę rekordowo zapasiony. Na dowód jest kilka zdjęć z planu. Jak będzie szczupły w filmie to będzie znaczyc że wjechał komputer. Grając jedną z głównych ról u takiego mistrza, z dwoma legendami u boku, mógł się bardziej postarać... Oczywiście, to wszystko napisane troche przysmiewczo, film jest filmem i +10,20 kg nie ma finalnie większego znaczenia dla postaci, szczególnie gdy się jest tak dobrym jak Plemons, no ale mógł choć troszkę brzucha wciągnąć.

mateos8

Jeszcze wracjac do obsady,to dodam(bo wymienilem tylko bialych),ze z Indiańskich rys tawrzy z milą checią zobaczylbym Adama Beacha - nie wirtuoz,ale bardzo przyjemna morda i dosc solidny,oraz Grahama Greene'a :)

mateos8

W drugoplanowowych chętnie zobaczyłabym Karinę Lombard, Tokala Clifforda, Gila Birminghama, Julie Jones III i Martina Sensmeiera:)

Kuba_Marciniak

Do DiCaprio dołącza DeNiro ! Czyli pierwszy raz dwie główne muzy Scorsese w jednym filmie przez niego reżyserowanym! Scorsese,DiCaprio i DeNiro - i jak tu nie czekać...

ocenił(a) film na 9
mateos8

A zdjęcia niestety dopiero na wiosne przyszłego roku :/ widocznie postprodukcja Irishmana jest bardziej skomplikowana niż Martin przypuszczał.

Kuba_Marciniak

No niestety tak jak przypuszczałem już prędzej, że to sie jednak opóźni :/ Martin dużo czasu spędza nad montażem i dopieszczaniem najdrobniejszych szczegółów - i nie inaczej jest z "Irlandczykiem". "Killers" to też nie wydmuszka,żeby robić go na szybko, na kolanie, bo to kolejna megaprodukcja w hiper-gwiazdorskiej obsadzie. Z innych tych dzisiejszych nowinek, to też podobno nadal aktualny jest "The Devil in.." w postaci tego mini serialu z Leo i Martinem.

Kuba_Marciniak

Martin już obczaja tereny :))

https://www.instagram.com/p/B0eOn1-lV-G/

https://www.instagram.com/p/B0fua3xFZDZ/

ocenił(a) film na 9
mateos8

Fajnie, że ma mocno współpracować z lokalsami nad projektem :)

ocenił(a) film na 8
Kuba_Marciniak

Do Twoich typów dołączam parę swoich:
- Sam Rockwell
- Kyle MacLachlan
- David Harbour
- Paul Dano
- J.K. Simmons
- Christopher Plummer
- Michael Shannon

ocenił(a) film na 9
kryst007

Shannon z racji swojej roli w Boardwalk by mnie kompletnie nie zdziwił :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones