W tym temacie dyskusję prowadzą uczestnicy wakacyjnego maratonu filmowego, co nie znaczy, że komentarze innych użytkowników portalu są niemile widziane - wręcz przeciwnie - włącz się śmiało do rozmowy, jeśli masz tylko ochotę :)
Więcej o maratonie wakacyjnym przeczytasz tutaj: http://www.filmweb.pl/blog/entry/494523/(+).html
_____________________
Uwaga!!! Komentarze w tym temacie mogą zawierać [SPOJLERY]
Dobry rosyjski film, choć z deka przymulający. Najlepiej go skomentować w ten oto sposób: ku (ku) ku :)
Dodatkowo po obejrzeniu tej produkcji nasuwają się słowa piosenki:
"Мама, мама, чго я теперь делат?
Мама, мама, как я буду жить? ..."
A odpowiedź prosta :)
Będę oglądać kolejny film w maratonie ;p
Jak się okazało, wcześniej obejrzałem tylko pierwszą część filmu, sądząc, że to całość. Oceniłem film na 4.
Dzisiaj obejrzałem ciąg dalszy, który również oceniam na 4.
Więc całemu filmowi należy się 8 ;)
Porównałbym film do "Seksmisji", "Rejsu" lub twórczości Barei.
Ku ;)
Ku albo nawet kuj! ;)
Melancholijna komedia z ZSRR - druga połowa lepsza chyba od pierwszej. Przyspieszenie pod koniec niweluje ociąganie akcji na dłuuugim początku.
Spodziewałam się jakiejś absurdalnej podróży na inną planetę, a dostałam zupełnie coś innego. Jestem zaskoczona, pozytywnie. To nie aż takie dziadostwo. :)
Wot, osobliwostka!
Może to i trochę przydługie, z pewną tendencją do przymulania i chwilami nazbyt gęstym absurdem, ale koniec końców wrażenia pozytywne. Warta odnotowania ciekawa strona plastyczna - oscyluje gdzieś między przaśnym steampunkiem a swojskim postapo. Co ciekawe, efekty specjalne nie rażą soc campem w stylu "Gości z Galaktyki Arkana". A patent z cmentarzyskiem, na którym zamiast trumien składuje się balony z ostatnim tchnieniem - znakomity!