film

Kiosk na placu Solidarności

1999
26m
7,1 13
ocen
7,1 10 1 13
Najpierw w kiosku stojącym tuż przy wejściu do Stoczni Gdańskiej SA był punkt "Totolotka", potem go zamknięto. Kiedy w 1985 roku Aleksandrę Olszewską zwolnili z pracy,... więcej

Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Kiosk na placu Solidarności zobacz gdzie obejrzeć online

reżyseria

scenariusz

gatunek

produkcja

premiera

Najpierw w kiosku stojącym tuż przy wejściu do Stoczni Gdańskiej SA był punkt "Totolotka", potem go zamknięto. Kiedy w 1985 roku Aleksandrę Olszewską zwolnili z pracy, objęła ten punkt, jakby dla niej stworzony: zawsze opiekowała się Pomnikiem Poległych Stoczniowców, odkąd powstał, z okienka kiosku widzi go stale. W uroczyste dni zawieszaNajpierw w kiosku stojącym tuż przy wejściu do Stoczni Gdańskiej SA był punkt "Totolotka", potem go zamknięto. Kiedy w 1985 roku Aleksandrę Olszewską zwolnili z pracy, objęła ten punkt, jakby dla niej stworzony: zawsze opiekowała się Pomnikiem Poległych Stoczniowców, odkąd powstał, z okienka kiosku widzi go stale. W uroczyste dni zawiesza na nim biało-czerwoną, wieczorami, po skończonej pracy zamiata wokół niego śmieci. Nazywają ją zresztą "ta z miotłą". Może nawet uważają za wariatkę, bo nie pozwala dzieciakom grać w piłkę na trawniku koło pomnika, co matki mają jej za złe. Pani Aleksandra sprzedaje w kiosku pamiątki AWS, papierosy, słodycze, bilety komunikacji miejskiej. Ale pamiątki nie idą. Turyści zagraniczni - owszem - kupują flagi i koszulki "Solidarności", ale skrótu AWS w ogóle nie znają. Polacy zaś wcale się tym nie interesują. Tak naprawdę wzięcie mają jedynie bilety. Pani Aleksandra dokłada więc do kulejącego interesu, ale o zrezygnowaniu z prowadzenia kiosku nawet nie myśli. Realizatorzy filmu towarzyszą jej z kamerą w pracy, słuchając gorzkich wynurzeń i rozmów ze stałymi klientami. Bo przychodzą do pani Aleksandry także ludzie, dla których kiosk na placu Solidarności jest miejscem spotkań, pogawędek i wspomnień. Dla których Pomnik, jak dla niej, również ma ogromne znaczenie. Maleńka to grupka. A dzisiejsza młodzież nawet nie wie, dlaczego go postawiono. Jak to możliwe? - dziwi się pani Aleksandra. Dlaczego rodzice nie dbają o pamięć przeszłości? I dochodzi do wniosku, "że coś się z ludźmi złego stało, że musi być znowu jakaś rewolucja, żeby się ludziom w głowie zamieszało i umieli znów uszanować to wszystko". [www.tvp.com.pl]

Na razie nikt nie dodał wątku na forum . Spróbuj swoich sił i podziel się opinią. Możesz być pierwszy!
Dodaj wątek na forum

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones