Co tu dużo mówić, film, który trzeba obejrzeć. Z początku dający złudzenie opowieści o takich banalnych sprawach jak dojrzewanie, miłość etc., przeradza się w bardzo niebanalną opowieść o tychże sprawach, jednak z groteskowym i nieco absurdalnym poczuciem humoru oraz dozą wrażeń bardziej głębokich i zapadających w pamięć niż w większości filmów o podobnej tematyce, ale w końcu nie ma się co dziwić - Miike wymiata jak zwykle:)
Powiem jeszcze na koniec, że jedna z lepszych scen w filmie, jaką jest scena flamenco, przywodziła mi na myśl filmy Davida Lyncha.
zgadza się, ten film jest wielki! tak przy okazji, to ty oddałeś drugi głos? bo ja dałem dziesięć i teraz średnia spadła;)
polecam prequel, równie dobry
Prequel czeka w kolejce przed ok. 5 innymi filmami Miike:)
Co do oceny to dałem 9/10 - mimo, że nie mam filmowi nic do zarzucenia, po prostu istnieją wg lepsze filmy (wliczając w to filmy Miike jak np. "Audition", "Ichi - the killer" czy "Ley Lines"), a 10/10 daję tym najbardziej wyjątkowym:)
Pozdrawiam.
tylko żartowałem, masz przecież pełne prawo zagłosować tak jak ci się podoba, po prostu taka pełna 10 ładniej wygląda:)
ja mam w kolejce 4, staram się dawkować (ale to truuudne!)
a najbardziej wyjątkowe są wszystkie!!! :D
Mi już liczba wzrosła do 7, więc muszę nadrobić zaległości, ciekaw jestem teraz jak wypadną dla mnie filmy takie jak "Bodyguard Kiba" i "The Way to fight", które pochodzą za czasów video Miike.
Co do wyjątkowości jego filmów, to zdecydowana większość jest wyjątkowa, ale "Mahn, next natural girl..." (robiona dla telewizji) jest dla mnie grubo poniżej poziomu Miike. No i na 7/10 oceniłem "Salaryman Kintaro", choć film oczywiście polecam:)
o, ja też wkrótce planuję zobaczyć bodyguard kiba i b kiba2; będziemy mogli porównać opinie
z tego co wiem the way to fight jest całkiem całkiem, scenariusz nakamury, dzieje się w osace, zresztą o czym tu mówić, trzeba obejrzeć każdy film Miikego!
tak z ciekawości, od czego (i kiedy) zacząłeś oglądać jego filmy?
"Bodyguard Kiba" zamierzam obejrzeć dziś lub jutro - swoje odczucia zapewne napiszę na stronie filmu. Można wiedzieć skąd masz "b.kiba 2"? Jeśli ściągnąłeś, możesz podać link? Ja obecnie ściągam "Shinjuku Outlaw" - też jeden ze starszych Miike.
Jeśli chodzi o początki mojej fascynacji twórczością Miike to u podnóża ich legło moje zamiłowanie do kina grozy - w ten sposób zainteresowałem się kinem japońskim ("Ringu" etc.), a kolejnym krokiem (a właściwie jednym z kolejnych kroków) był wybór filmów Miike, na pierwszy ogień poszedł "Ichi the Killer" i "Audition" - oba genialne, więc wziąłem się za Miike pełną parą.
Jeśli chodzi o to kiedy, to jakieś dwa lata temu, z tym że po "Ichim" i "Audition" obejrzałem tylko "Visitor Q" i miałem długi czas przerwy z Miike. Jego filmy już "twardo" oglądam od początku wakacji tego roku.
BK2 tak jak i wszystkie moje filmy kupuję (wydania zagraniczne). Ten konkretny film mam z boksu Films of Takashi Miike wydanego w Anglii (bk, bk2 i family - wersja 2 częściowa). Filmy Miikego są dość szeroko dostępne wszędzie POZA POLSKĄ (tak jak zresztą większość dobrego kina). Ale nie myśl, że potępiam ściąganie, daleki jestem od tego (skąd bym brał muzykę?), po prostu kino jest dla mnie ultraważne i muszę mieć filmy w orginale, w jak najlepszym wydaniu.
Widzę, że zacząłeś wcześniej ode mnie, ja jeszcze rok temu nie wiedziałem o istnieniu Miikego :)
Ja również wolę filmy oryginalne, i również kupuję filmy poza Polską (azjatyckie), jednak Miike jeszcze nie kupiłem nic (nie licząc wydanych w Polsce) - planuję od maja/czerwca przyszłego roku zebrać swoją Miikolekcję w oryginałach, póki co przeciw mnie stoją bariery finansowe:)
A "Bodyguard Kiba" już obejrzałem i swoje odczucia zapisałem na podstronie poświęconej filmowi.