Ten film to coś wyjątkowego... wyjątkowo gównianego. Dawno się tak nie zanudziłem i czułem się jakby ta ponad 1 h to było 4 h wyjęte z życia. Aktorstwo nie jest najgorsze, nie było też dużo scen gdzie można by było coś spieprzyć bo aż tyle emocji nie było, a to co było to nie było źle zagrane. Jak to jest horror to ja jestem ksiądz. Ani to straszne ani szokujące. Bardziej śmieszne, ale tylko parę scen. Całość to nie jest najgorszy film jaki widziałem, ale nie jest to też dobry film, nie jest nawet przeciętny. Osobiście drugi raz bym tego arcydzieła nie obejrzał, co najwyżej może wróciłbym do paru scen.