Tak się zastanawiam po cichu, co dokładnie się działo z ofiarami napaści zjaw. Mając na myśli też inne części niektóre zgony były dość oczywiste i brutalne, jak np. chłopiec w "Klątwa 3". Ale przeważnie to wyglądało tak, jakby ludzie po prostu znikali, przestali istnieć, tak jak kobieta pod kołdrą.