Właśnie ten serial bardzo przypomina "Klątwa talizmanu". Jest to lajtowy niby-horrorek z dość dobrymi zdjęciami. Ocena zdecydowanie za nika.
Gęsią Skórkę doskonale pamiętam :P na każdym odcinku się bałam xD sama czołówka mnie przerażała a wczoraj na "Klątwie Talizmanu" wogóle się nie bałam...ale tak ogólnie fajny film :) ciekawa historia :)
Nie porównuj kultowego już serialu z takim shitem, proszę Cię :/. 'Gęsia skórka' może i jest kiczowata i przerysowana, a teraz, gdy jestem starsza, bardziej mnie śmieszy niż straszy, ale ma swój charakterystyczny, niesamowity nastrój, dzięki któremu naprawdę miało się gęsią skórkę przy oglądaniu. Nie jest straszna da dorosłego widza, bo takie jest właśnie założenie tego serialu, ma on dotrzeć do młodszego widza. Chyba każdy kto oglądał ten serial w dzieciństwie ma do niego sentyment. Natomiast 'Klątwa talizmanu' swoim idiotyzmem powala na kolana. Już sam szumny tytuł sugeruje stracony na oglądanie tego 'filmu' czas. Dla mnie to w ogóle nie jest horror, tylko jakaś wielka kosmiczna pomyłka. Nie będę nazywać horrorem tego 'filmu', bo postawiłabym go w tej samej kategorii co 'Wywiad z wampirem', 'The blair witch project' czy 'Rec', a to by było świętokradztwo. Zero napięcia, strachu, dobrych efektów specjalnych (ten potworek to najmniej realistyczna animacja jaką w życiu widziałam), w ogóle zero czegokolwiek co można by ocenić pozytywnie. Szkoda że nie można postawić oceny zerowej, bo właśnie taką by ten 'film' ode mnie otrzymał.