Przemycanie gejostwa i multi kulti. A Kleks to w tym gniocie nie profesor tylko idiota. Film nie ma nic wspólnego z pierwowzorem literackim i filmem Gradowskiego. Tak się niszczy klasykę. Aktorzy którzy zgodzili się zagrać w tym "dziele" powinni się wstydzić.
Ż E N A D A !