PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10014265}
4,8 6,8 tys. ocen
4,8 10 1 6777
3,9 13 krytyków
Kleks i wynalazek Filipa Golarza
powrót do forum filmu Kleks i wynalazek Filipa Golarza

Sam pomysł na film dość niezły, jednak wykonanie mnie trochę rozczarowało. Postaci Ady i reszty uczniów jeszcze płytsze niż w poprzedniej części, ponadto w połowie filmu główna bohaterka zeszła na drugi plan. Film zupełnie różnił się od jedynki; inny klimat, który nie zupełnie trafił w moje gusta, ale rozumiem, że ktoś może mieć inne odczucia. Brakowało tej magii, która przyciągała mnie w pierwszej części. Akcja toczyła się w dziwnych kierunkach.

Romans (jeśli w ogóle można to tak nazwać) pomiędzy Adą a Albertem był wymuszony. Mieli zbyt mało czasu, by rozwinąć swoją relację, co sprawiło, że ich wątek był mało wiarygodny i nie angażował emocjonalnie. Ich interakcje były powierzchowne, a chemia między nimi praktycznie niewidoczna. To, co mogło być ciekawym rozwinięciem fabuły, stało się raczej przeszkodą w odbiorze całego filmu.

Pomoc Vincenta też mnie zawiodła. Zdesperowanej Adzie przysłał jakieś trzy wilkusy, w tym dziecko, zamiast sam się pofatygować. Pojawił się tylko by posiedzieć na balkonie.

Kto wymyślił strój mamy Ady? Naprawdę nie mogła przyjąć w swetrze?

Pomimo wszystko, podobało mi się kilka wątków. Można było się pośmiać, moja rodzina się nawet w pewnym momencie wzruszyła (ja za to wstrzymywałam śmiech). Podobała mi się również muzyka. Co prawda nie jest to to, czego się spodziewałam, jednak miło spędziłam czas w kinie. Nie będę odradzać kupna biletu, ale nie każdemu może się film spodobać. Czekam na kolejną część.