Przyznam szczerze, że po przeczytaniu tylu pozytywnych recenzji spodziewałam się czegoś mocniejszego. Pozytywne zaskoczenie- nikt nie goni nikogo z siekierą :) Taki film może zrobić wrażenie tylko na osobach które oglądają go samotnie nocą, inne okoliczności sprawiają, że niby groza staje się zwykłą opowiastką.
Zakończenie przewidywalne, ktoś mógł się wysilić żeby zaskoczyć widza, tutaj wyraźne pójście na łatwiznę.
Na zakończenie dodam, że film ogląda się przyjemnie, jest po prostu "ładny".