wielkie halo, szum i gloria... Na co? Po co? Gniot. Spodziewalem sie czegos konkretnego, na poziomie. Co do koncowki... no to zaplusowali. Ale czy to takie wielce pomyslowe, odkrywcze? Oczywiscie, ze nie! Moglo sie skonczyc tak, albo inaczej - i tyle. Element zaskoczenia? jaki element zaskoczenia? Chcialem sie bac, bardzo tego chcialem - nie wyszlo :P Miernota, nie rozumiem zachwytu.