Film powalający, zresztą już po tytule wiadomo czego się spodziewać. Z czasem trwania projekcji coraz bardziej oczy wychodziły mi z orbit, by w 40 minucie upaść na biurko i już tam pozostać - scena ataku zmutowanego kota na naukowca robi kolosalne wrażenie, czegoś takiego NIGDY nie widziałem, a kilka filmów w ten deseń miałem przyjemność oglądać. Główna bohaterka po mutacji też pozostanie w mej pamięci na długie lata. Jednak NIC nie przebija kota i naukowca walczącego z biedakiem. Za tego kota jest możliwa tylko jedna ocena - 10/10!!!