Też zwróciłem uwagę na ten tatuaż, ale nie sądzę, by miał jakieś większe znaczenie. Natomiast sam Linda zagrał rewelacyjnie, jedna z lepszych ról w jego karierze. :)

SPOILER!!! A mnie się wydaje, że tatuaż ma znaczenie. Co najmniej wzbudza zastanowienie nad przeszłością bohatera i prawdziwością słów, którymi opisuje on swoje losy.

W ogóle Jacek jest postacią, która wzbudziła we mnie wiele pytań. Np. czy bohater oszalał na końcu czy chciał uchodzić za wariata, aby nie trafić do więzienia lecz do szpitala. Czy zabijając bohaterkę, Jacek litował się nad nią? Czy on ją kochał, czy szukał sobie raczej słabszej od siebie istoty, która pozwalałaby mu zapomnieć o własnym kalectwie?

Mi się wydaje, że Jacek nigdy do końca normalny nie był, a związek z Ireną jedynie jego chorobę pogłębił. Zabicie swojej hmmm ukochanej to faktycznie mógł być akt litości, bo w swoim obłędzie Jacek przejawiał jednak sporo logicznego myślenia. W końcu on lądował tak czy siak w zakładzie psychiatrycznym, ją czekałoby więzienie.

moim zdaniem Jacek był poprostu niepełnosprawny fizycznie i umysłowo. Ot niezbyt bystry gość o dość prymitywnym podejściu do życia. Cały jego związek z Jreną to było pytanie o pieniądze ciotki, potem kasa z poczty na nowo go "ożywiła" bo tak to już nie przychodził do swojej miłośći rzekomej

SPOILERY też mi się wydaje, że nie był normalny ani na ciele, jak i duchu, jak mówią. w zasadzie w kontekscie tego i uwzgledniając, że tatuaż mógł byc śladem po niechlubnej przeszłości, końcówka filmu, która niektórym nie leży za bardzo jak widzę przeglądajac wpisy, jest jeszcze bardziej zastanawiająca. Jacek zabijając mógł jeszcze myśleć o ucieczce, i choc nie jest to ukazane w filmie, mógł zmienic zdanie i zdając sobie sprawę z własnego położenia (doszliby do niego, jesli nie miał czym wyjechać) ostatecznie wybrać zakład psychiatryczny.