Widziałem wczoraj nakręciłem się jak szczerbaty na suchary a film poniżej oczekiwań aczkolwiek najgorszy nie był...

Klimacik starych, gotyckich dreszczowców. Nie wiem jak inni, ale ja na prawdę się bałam. Miodzio!

Znakomite ghost story. Bez dwóch zdań. "Kobieta w czerni" to film o perfekcyjnie zbudowanej atmosferze, która wykorzystuje właściwie proste środki. Postać kobiety w czerni wywołuje dreszczyk na plecach, a inne motywy potrafią ten dreszczyk przytrzymać na dłużej. W sumie mamy miły seans z kilkoma naprawdę świetnymi...

Jak na telewizyjną produkcje daje radę, co prawda nie wszyscy się na nim wystraszą ale myślę że także takie osoby nie będą się nudzić. W filmie są dwa konkretne momenty, które mogą przyprawić dreszczy osoby o słabszych nerwach. Ciekawa fabuła, mocny klimat oraz dobra gra aktorska, czynią go Po prostu solidnym Ghost...

Brytyjczycy już nieraz udowodnili, że świetnie odnajdują się w formacie telewizyjnym. Np. ich seriale to majstersztyki pod każdym względem.
Film The Woman in Black jest dodatkowym potwierdzeniem tego, o czym piszę. Stosunkowo skromnymi środkami, jak: odpowiednia sceneria, odrobina angielskiej mgły, mroczne domostwo,...

Film to raczej opowieść z dreszczykiem niż horror , pojawiająca się starsza pani średnio straszy- może rzeczywiście lepiej że nie ma tandetnych efektów specjalnych.Mimo wszystko chyba jednak wolę wersję z 2012r. gdzie nastrój grozy jest bardziej wyczuwalny.

Nawet fajny film, ale zakończenie mi się nie podobało. Jednak zdecydowanie lepsza wersja z 2012, chodź myślałam, że ta starsza będzie lepsza, bo nie które starsze horory mają fajny klimat, bo nie mam w nich za dużo fantastyki, te też miał taki :)8/