Fantastyczny klimat, doskonałe zdjęcia w stylu obrazów Caravaggia, klasyczne motywy podane zgodnie z najlepszymi regułami gatunku. Tempo w sam raz, bez zbędnych fajerwerków. Widz może spokojnie skoncentrować się na smakowaniu grozy i wypatrywaniu duchów w trzecim planie. Podsumowując - nie jest to komputerowy badziew obliczony na żadnych hektolitrów sztucznej krwi niewyżytych gimnazjalistów. "Kobieta w czerni" to klasyczny film grozy, doskonale zrealizowany. Nie jest specjalnie odkrywczy, ale to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, obraz o nawiedzonym domu.
Gorąco polecam!