Czy jest to film wykonany w starym dobrym stylu?
A konkretniej:
-czy liczy się w nim stopniowe budowanie napięcia,
-czy efekty specjalne są ograniczone do minimum,
-czy cechuje go mroczny i surowy klimat,
-posiada intrygującą i nie głupią fabułę,
Czy po prostu na odwrót?
Stopniowe budowanie napięcia jest. Efektów specjalnych malutko. Klimat całkiem dobry. Dość surowy. Fabuła nawet zaskakująca. Nie przewidziałam niektórych zwrotów akcji.
Nie jest to film idealny, ale obejrzeć można jak się lubi niekrwawe horrory, bo krwi to tam sobie nie przypominam.
Horror grozy nie maskary siekierą. Polecam.
W takim razie miłego sensu. Ja dziś byłam i uważam, że nie wyrzuciłam kasy w błoto.
Właśnie obejrzałem film i .......... na taki film długo czekałem!!! Napięcie jest prawie od samego początku i trzyma do samiusieńkiego końca!!! Kolejny przykład jak nakręcić film w, którym nie ma hektolitrów krwi i wrzeszczących wniebogłosy aktorów a ciarki są jak cholera!!!
"w, którym nie ma hektolitrów krwi i wrzeszczących wniebogłosy aktorów a ciarki są jak cholera!!!" .. no nie wiem, jedna pani w czerni tam wrzeszczała jak głupia :)
Spodziewałem sie straszniejszego horroru ale potter chyba wszystko zepsół :/ jesli ktos inetesuje sie tym gatunkiem filmowym to "Kobieta w czerni" bedzie srednio sie podobala, osobiscie lubie takie momenty w ktorych, za glowna postacia wyłania sie duch/zjawa, gdzies jakas przemknie w rogu albo bedzie widoczna chwilę w lustrze, ale to budowanie napiecia, wyciszanie muzyki i odglosow zeby chwilę pozniej było jedno krodkie bum, zaczyna nudzic po jakims czasie.
A co do samej fabóły, niewiem czy uwarznie ogladalem ale parę wątków nie skonczyli ;/ i gdzie do diabła podzial sie piesek ??
pieska pewnie ktoś zjadł... a tak serio to jakoś mi umknął pewnie o nim zapomnieli :)
Akurat fabuła choć dość ciekawa to jest raczej głupiutka i dla osoby lubiącej horrory nie bedzie żadnym zaskoczeniem, ale poza tym tak.
Jest to horror wzorowany na horrorze z lat 80. Ba jest to remake horroru z lat 80;)