Większość czasu nic się nie dzieje, a wszystkie "straszne" momenty polegaja na tym że coś wyskakuje z ciemności przy głośnej muzyce i wrzeszczy. Przy czym oczywiste jest kiedy coś z tej ciemności wyskoczy. Film nudny, mało akcji, jako horror zdecydowanie nędzny. Fabuła może i ciekawa, ale źle przedstawiona.
Dokładnie, i jedno i drugie ma rację. Strach w tym filmie polegał na gwałtownych bodźcach dla widza, mocnych i głośnych, każdy gdy zobaczy parszywą twarz na ekranie rozmiarów elewacji piętra budynku, chcąc nie chcąc- zareaguję.
Scenariusz to jakiś skandal, Rowling napisała lepsze bajki na serwetce w obskurnym barze, skandal. Czuje oburzenie. :P
SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER
Co kto lubi, ale forum służy do wyrażenia swojej opinii, więc wyrażam: film nie wart nawet biletu z promocji orange, fabuła bez sensu, myślałam że scenariusz jest choć na poziome, ale już sama historia jest niespójna, koniec z jednej strony dobry ze względu na nieoczekiwaną śmierć bohatera, z drugiej zły- bo nic się nie zmieniło, ale nie rozumiem sensu działania zjawy. Typowy film nie był, był beznadziejnie nietypowy :).
Dwoma słowami: nie polecam :).
fabuły wielce się doszukujesz w "horrorze";/ ten film ma wywołac dreszczyk emocji i leku małego, i moim zdaniem to mu sie udało
Od razu wielce, widać że miałeś, delikatnie mówiąc, niskie wymagania odnośnie tej produkcji. Po prostu lubię dobre filmy, po zwiastunie oczekiwałam ciekawej historii, zagadek, strachu, a tu jak sam dobrze zauważyłeś, był tylko strach + (o tym nie wspomniałam) nieustraszony Daniel Wspaniały, który bać się, nie bał. Jego męstwo i odwaga (= brak kunsztu aktorskiego), pomagały mi nie szczękać zębami przy tym 'strasznym horrorze', paznokci też nie poobgryzałam, a że kilka razy podskoczyłam przez zaskoczenie to chyba jasne, jestem człowiekiem odbieram bodźce ;).
Reasumując, nie ma się o co oburzać, uważam że powinno się mieć wymagania wobec każdego filmu, ja takie miałam, zawiodłam się, a strach był wywołany tylko z powodów efektów nie nastroju, fabuła powinna być dobra w dobrym filmie, a tu jej zabrakło, domyśl się co to znaczy..
Pozdrawiam :)
od Horrorów nie wymagam tego samego co od dramatów czy thrillerów to chyba jasne:) nie spodziewałem sie jakiejś wielce ciekawej wielowątkowej fabuły bo wiedziałem ze ide na horror i staram sie ocenic ten film pod tym względem.Jak sam mówisz kilka razy podskoczyłes z zaskoczenia( jak leje się krew i gonią sie zombie itp itd to raczej nie podskoczysz ) ?:) Tu masz racje mówiąc ze bohater sie nie bał, ale co z tego mi to jakos nie przeszkadzało,a czy Tobie aż tak bardzo tak :) 3 to moim zdaniem za niska ocena. :)
Drogi loko89, zanim wypowiem swoje zdanie w kontekście Twojej wiadomości, pragnę zwrócić Ci uwagę na zaimki skierowane do mojej osoby i odmianę czasowników, jestem kobietą.
Wracając do konkretów. The Rite- bardzo mi się podobał, z tego co mi wiadomo jest to horror. Być może moja ocena jest mylnie wyskalowana, a ja nie znam się wybitnie na kinie, ale posiadam swój gust i upodobania. Film dla mnie był niedopracowany, rozumiem że mógł Ci się podobać z pewnych względów, jednak zakończenie, przebieg zadośćuczynienia kobiecie w czerni, śmierci jej dziecka i nie otrzymanie rezultatów, były bardzo rozczarowujące ponadto drętwa gra głównego bohatera, i jest to niestety powszechna opinia, tworzą ten film dla mnie nieatrakcyjnym. Dlatego, nie atakuję Twojego stanowiska w tej sprawie, lecz uważam że moja ocena odpowiednio dla mnie oddaje wartość filmu w filmie :).
Widocznie mamy inne gusta 3/10 vs 8/10 :)
a jakoś tak mi wpadł :P Dla załagodzenia "wymiany zdań" żeby nie powiedziec konfliktu:P
Przyznaję, ze raz czy dwa podskoczyłam na fotelu gdy nagle coś wyskoczyło z ciemności. Ale jak dla mnie to nie na tym powinnien polegać horror. Horror powinnien trzymać w napięciu do samego końca, sprawiać że będę obgryzać paznokcie ze strachu co się stanie dalej, bać się o bochaterów, że mimo strachu nie będe mogła oderwać oczu od ekranu. Kobieta w czerni mi takich emocji nie zapewniła, wręcz przeciwnie, dlatego bardzo się na tym filmie zawiodłam. Pomysł na film jak najbardziej miał potencjał, ale nie został on wykorzystany w najmniejszym stopniu.
Również oceniłam film 6/10. Byłam na 'Kobiecie w czerni' w kinie i jestem troche rozczarowana. Zgodzę się z tym, że cały film ma bardzo dużo oklepanych momentów, które polegały na straszeniu widza w takich chwilach jak np. wylatuje ptak z kominka lub ujrzenie postaci w dziurce od klucza. Ponadto oczekiwałam po filmie z Danielem Radcliffe'em czegoś więcej. Główny bohater irytował mnie swoją głupotą; słyszy dźwięk i juz zasuwa bez oporów żeby sprawdzić co to jest, patrzy przez okno, widzi kobiete w czerni i biegnie za nią jak opętany. Pozdrawiam ;-)
SPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILERSPOILER !
no dokładnie!
jaki ... świr!
jak jestem sama w nawiedzonym domu i słyszę, że coś równomiernie tupie piętro nade mną to
ZWIEWAM, A NIE IDĘ SPRAWDZIĆ CO TO!
tym bardziej, jak się okazało, że drzwi są zamknięte, Radcliff poszedł po siekierę, a gdy wrócił to drzwi były otwarte na oścież.
kurczę...! trochę głupek z niego, że tak się naraża... :I
Taka już jest specyfika głównych bohaterów w horrorach. Ich IQ w momencie gdy znajdują się w niebezpieczeństwie spada do zera :)
uważam, że w wiekszoci harrorów dzięki scieżce dźwiękowej jest on straszny (m.in.)
Dlatego np.: podziwiam Paranormala (paranormal Activity) bo jest w zasadzie straszy i bez ścieżki dźwiękowej
Film miał potencjał, mroczny klimat, stary opuszczony dom, motyw dzieci.....ale problem tkwi, ze w ogole nie jest straszny I scenariusz mega niedopracowany. Wynudzilem sie strasznie 5/10 bedzie sprawiedliwa nota
dla mnie nie był straszny bo oglądałam w dzień, zato mój brat z sąsiadem w nocy oglądali i mówili, ze ciarki im przeszły
Całkowicie sie zgadzam. Oglądałam go dzisiaj z kooleżanką. W ogóle nie był straszny jak dla mnie. Nawet nie podskoczyłam na tych "strasznych" momentach bo już wiedziałam że tak będzie (gdy patrzył przez dziurkę od klucza od razu pomyślałam, że zaraz pojawi tam się jakaś postać bądź samo jej oko xd ) Omal nie usnęłam.
dokładnie! miałam tak samo ;d slaby film, po zwiastunie spodziewałam się czegoś znacznie lepszego ;d nie znoszę dziwnych zabawek w horrorach i tego tylko trochę się bałam, na szczęście nie było takich scen za dużo :d
a mnie się film podobał, a oglądałam trochę horrorów i praktycznie żaden horror jeszcze mnie nie wystraszył. Ten nie był mega mocno straszny, ale kilka razy podskoczyłam na krześle. ogólnie film jest fajny, chociaż zgadzam się z niektórymi, że fabula była trochę nie dopracowana.. końcówka zaskakująca, ale nie dopracowana.. nie podobał mi się też moment, kiedy Artur wyciągał ciało chłopca.. liczyłam, że wtedy pojawi się kobieta albo że samochód zjedzie w bagno po drugiej stronie, a zrobili to bardzo prosto i szybko. Charakteryzacja kobiety w czerni usatysfakcjonowała mnie, nie była ani za bardzo 'zmutowana' ani normalna i wielki, wielki plus za scenografię. Dom w cudownym stylu, piękny, że sama miałam ochotę kupić go i odrestaurować.. moje klimaty :) ogólnie 8/10
spodziewałam się czegoś lepszego a okazuję się trochę nudnawy... przynajmniej dla mnie...
Mam zamiar obejrzeć ale czytając wasze opinie mam mieszane uczucia. Po głównym aktorze nie oczekuję super filmu. Mam chociaż nadzieję, że głównym źródłem strachu nie będą wyskakujące zza rogu, przy głośnej muzyce postacie.
ja mam podobnie wybieram sie z dziwczycna i zastanawiam sie nad tym filmem lub histeria... PS: film mnie nie musi sie podobac wiec prosze o zdanie kobiet :D
Poniekąd się z Tobą zgadzam. Film był całkiem ok, liczyłam co prawda na jakąś ciekawszą fabułę, ale i tak nie było najgorzej. Ogólnie nie lubię oglądać horrorów, film obejrzałam z ciekawości. W filmie za dużo nie mówią, głównie bohater chodzi po opuszczonym domu i słyszy jakieś zjawy, od czasu do czasu z kimś tam pogada. Natomiast jeśli chodzi o straszne momenty, to niejednokrotnie się wystraszyłam. Wiadomo, że gdy jest cisza i nagle coś wyskoczy, z wielkim wrzaskiem, to chyba nie da się nie zareagować. Zakończenie mnie bardzo zaskoczyło, myślałam, że Arthur z synem wrócą do domu, a tu takie coś ;O.
Film oceniam na 7/10 :)
Mnie też ten film wynudził. Jakieś dwa razy coś mi wyskoczyło z ekranu nagle i podskoczyłam, ale to nic wielkiego. Generalnie było wszystkiego za dużo: odgłosów w domu (siedziałam i myślałam: "Znowu coś się tłucze?"), duch kobiety w tle (po paru razach wcale już nie robi wrażenia, wyglądała jakby miała parcie na szkło po prostu) i zmarłych dzieci (w dobrym filmie wystarczy jeden martwy dzieciak i można się ze strachu posikać, a tu całe stado i zero wrażeń).
Raczej nie obejrzę drugi raz.