Facet przyjeżdża do miasteczka. Okazuje sie ,że jest tam baba-duch , która zabija w ramach zemsty(za kiepski pogrzeb jej syna wykonany przez jej siostrę ) i ukarania rodziców niedokładających starań w pilnowaniu, miejscowe dzieci.
Arthur odszukuje dzieciaka ale baba duch nadal jest niezadowolona i zabija na końcu Artura. A teoria o "podziękowaniu" jakoś do mnie nie przemawia.
I teraz pytania ?
Co się stało z adopcyjnymi rodzicami chłopca z bagien ?
Jak kobieta w czerni uzyskała moc do tego by zabijać dzieci z bagien ? To była jakaś czarownica ? Czemu sie powiesiła w tym domu ? To ona sie powiesiła czy jej siostra ? Czemu właściwie siostra zabraniała kontaktów matki z synem ?
Co z tym wszystkim ma wspólnego niejaki Sam , który od początku wydaje sie podejrzany a jego żona dostaje jakiś ataków w momencie jak sie zbliża...? Bo z filmu wynika ,że nic :/
I najważniejsze, kiedy doszło do tragedii w wyniku , której zmarł chłopiec z bagien ? Bo wyciągnęli go z tego błota w prawie idealnym stanie a przecież Sam mówił ,że jego syn Nicolas (który został też zabity przez czarną damę) jakby żył to byłby w wieku Artura ...
Ten film po za klimatem nie ma nic a poza ostrymi lukami w scenariuszu... Też mieliście wrażenie ,ze za mało tu było domówione ? Lubie tajemnicze filmy ale tu ta fabuła się troche kupy nie trzymała...
Nie odpowiem na Twoje pytania bo też mi właśnie w tym filmie brakowało rozwinięcia historii kobiety w czerni. Mogli by wyjaśnić czemu między siostrami były takie złe relacje i jak to się stało ,że duch kobiety w czerni miał taką moc.. Nie wiem , jakoś za mało tam było o tej historii. Widz sam chyba musi ją tworzyć. No i ten dziwny Sam i zachowanie jego żony ...ten wątek też nie został jakoś wytłumaczony ani nawet poruszony.