Miałam identyczny problem, przez co film mnie śmieszył. Rudy chłopiec kojarzył mi się z Ronem, pociąg z expresem do Hogwartu, miałam także wrażenie, że Harry zaraz wyciągnie różdżkę w ciemności i krzyknie "lumos". Ogólnie dla mnie "Kobieta w czerni" to totalne rozczarowanie, spodziewałam się lepszego filmu.
Uważam dokłanie tak samo;)
też widziałam w tym filmie pociąg do Hogwartu i ogólnie Harry'ego
ale nie dlatego ten film nie podołał moim oczekiwaniom.
Moim zdaniem to scenariusz był denny. Początkowo zapowiadał się super film, ale potem było tylko gorzej, a końcówka to totalna klapa.
Dlatego ta 4 jest tylko i wyłącznie za fajnie zapowiadający się początek ;)