Czy ktoś może mi wytłumaczyć dlaczego w ostatniej scenie Kobieta w czerni dalej zbiera swoje żniwo, mimo, ze dostała już swoje dziecko?
a ja to widze inaczej... Arthur Kipps (glowny bohater) pomogl tytulowej kobiecie w czerni pojednac sie z dzieckiem wiec ta odwdzieczajac sie pomogla jemu i jego synowi spotkac sie z zona/matka
@silver_tuchola : myslę że to nadinterpretacja. Ona rzeczywiście pod konieć mówiła "Never forgive you" więc mimo że dostała już swoje dziecko - nadal zbierała żniwo. W filmie nie było sytuacji gdy syn Kippsa tęsknił za matką, bo jej nawet nie znał. Sam zapytał nawet "kim jest ta pani?"
Ona NIGDY nie wybaczy, gdyż zemsta i nienawiść do siostry okazały się w końcu ważniejsze od własnego dziecka. Nadal będzie zabierać cudze dzieci a na końcu filmu spojrzała na widza...
Bo mści się za to, że dziecko umarło, a nie za to, że zostało jej zabrane. Więc co z tego, że jej po śmierci oddali zwłoki?
Po co pisać zakończenie gdy wszyscy są ciekawi jak się film skończy gdy jeszcze go nie widzieli a bardzo by chcieli?
W temacie specjalnie napisałem SPOJLER czyli inaczej - temat zdradza szczegóły filmu :) na przyszłość będziesz wiedziała pozdrawiam :)
utonął, nikt nie zabił. tylko, że nikt też specjalnie nie ratował.
fabuła taka trochę, ech, sam nie wiem. czekałem na jakieś mocniejsze wyjaśnienie całej sprawy.
To ja nie rozumiem. Nikt go nie zabił. Sam się utopił na bagnach. To komu ona ma nie wybaczyć i dlaczego się mści?
siostra zabrała jej dziecko i wnioskuję, że zamknęła ją w domu. no i nie wiem, ta siostra tej kobiety w czerni jechała z mężem i tym małym chłopcem powozem i zdarzył się wypadek. a kobieta w czerni miała do siostry pretensje, że ta nie uratowała dziecka. dlatego też ten tekst, że nigdy jej nie wybaczy, stąd zemsta i pewnie zabieranie - a właściwie zabijanie - dzieci. być może nie do końca chodzi o to, że ona się mści, może bardziej o to, że skoro ona została rozdzielona z dzieckiem, to inni też powinni? ale w tym momencie to tylko moje gdybanie.