Zauważyliście, że pies nagle zniknął? Nie ma to jak sensowny scenariusz...
przez całą noc mnie to nurtowało.
Gdy w drzwiach stanął kolega od auta, wiadomo, że noc strachów skończyła się i wracają do rezydencji. Wzięli też psa.
Jak wracają z panem Daily przez groblę autem widać na tylnej kanapie psa (więc nie zniknął)