I nie dlatego że jestem miłośniczką kotów!

*miłośnikiem

No rzeczywiście był fajny i nie mieszać kici z tą z Batmana. W końcu sam film pokazuje, że ona jest zupełnie inną postacią, ponieważ było tam coś o pokoleniach Kobity-kot(Batmanowców to trochę zapewne wkurzyło. Tam nie było w końcu mowy o tym, że Kobita przez koty jest jakąś super bohaterką). A ja kotów wręcz nienawidzę. Chyba dlatego, że mam na nie uczulenie.

Współczuje.

Dziękuję.

Dla mnie film świetny
Nie wiem skąd te złe opinie
...
A ten strój...mogę tylko zamruczeć ;)

Miau

Film byl genialny tak samo nie rozumiem czemu tylko 5.3

No cóż, ten film jest trochę... a nawet bardzo kiczowaty. I to nie w campowy sposób, tylko poważnie. Do tego słaby scenariusz i trochę żenująca gra Halle Berry.

No kiczowaty jest ale ten jej strój ...:)
Wygląda seksownie i za to powinno być 10 :)

Najlepsze, że Halle Berry albo nawet sam film, zdobyła nagrodę Złote Maliny za najgorszy film. Osobiście nie wiem dlaczego, bo mi się film podobał. Zresztą wielki Patrick Swayze też otrzymał tę nagrodę za film "Wykidajło", podobnie jak Ben Affleck za Daredevila.

Ben Affleck nie dostał Złotej Maliny za Daredevila. Był tylko nominowany. Tak samo Patrick Swayze dostał tylko nominacje do tej nagrody.

syf nad syfami oglądałem

Ja tez oglądałem totalna porażka a ona w tej czapce z uszami wygląda jedynie smiesznie .

myszka miki

No własnie tego porównania mi brakowało :) myszka miki z fatalnymi efektami specjalnymi, jedna z najgorszych ekranizacji komiksu obok g.i.joe, batmana i robina itp.

dziwi mnie to że innym się podobał

Dziwie się że dostaje jakiekolwiek oceny powyżej 5.

bo się debilom podobał tak samo jak ta głupia komedia Austin powers

to, że masz tak mały iloraz inteligencji, aby uszanować czyjeś gusta już wiemy i raczej nic nie da się z tym zrobić, ale może chociaż nie wyzywałbyś nikogo od debili?

Ale nie ma co porównywać

No własnie bo zaczniemy wymieniac coraz to więcej kiepskich tytułów a tego tu nie brakuje. pozdrawiam.

To nie jest ekranizacja komiksu, tylko zupełnie inna historia...

może ten film nie był kapitalny- był dobry, ale i tak bardzo mi się podobał, może i momentami był kiczowaty, a scenariusz słaby, jednak ma on niesamowity klimat, którego bardzo często brakuje "wielkim hollywoodzkim produkcjom". a Halle rzeczywiście była cudowna i jako kobieta mogę jej jedynie pozazdrościć seksapilu w lateksowym wdzianku;)

Scenariusz kretyński, ale lubię ten film, dobrze odmóżdża, a czasem i tego trzeba. :) Podoba mi się, że ważną kocią postacią jest egipski mau. W gruncie rzeczy to bzdura, bo wcale nie są tymi słynnymi egipskimi kotami, ale jest pewna legenda, że to ich dalecy krewni w śliczne łatki. :)