trudno mi zawsze beztrosko się śmiać, gdy materia filmu jest zbyt poważna, czyli mamy jaja z pogrzebu. Tam słyszymy w pewnym momencie pytanie, jak by zareagował pizzowy ogier, gdyby jego dziewczyna przeszła przez tyle łóżek. Sam przyznaje, że źle by zareagował. Czyli - owszem śmieszy scena w domu, gdzie ślad ogiera...
Trochę naiwna w swoim przekazie i raczej bez sensu ( dmuchał prawie każdą na mieście a jego dziewczyna i tak finalnie do niego wróciła bo to przecież robił to dla niej ( chciał zarobić hajs )
Ale pomijając to wszystko ( sens ) zabawa jest niezła a chyba głównie o to chodzi w komediach a klimat lat 80-dziesiątych też...
Poszukuje komedi ktora ogladalem na kasecie vhs i tam tytul jesli dobrze kojarze byl taki: "Żona szefa". Pamietam jedna scene jak szef zaprsil swojeg pracownika na weekend do siebie i jedli kolacje na ktorej mloda zona szefa go podrywala i odbila mu swojego sutka w serku ktorego miala na talerzu cos takiego moze nie...
więcejEj, nastawiałam się że obejrzę dziś sobie ten film, a tu zupełnie jakiś inny... :/ porażka!
Connie i Karla czy jakoś tak....