Zastanawiam się, cóż on robił w tej wyciętej scenie ? To był rok 1976, więc albo był w telewizji w trakcie kampanii lub debaty albo na tej paradzie w centrum Chicago ?
Uczestniczył pewnie w paradzie. Podobno było ujęcie tak zmontowane jakby uśmiechał się do Pawlaka. Szkoda, że się nie zachowało.
Jesienią 1976 r. trwała w najlepsze kampania prezydencka, był póki co kandydatem. Pojechał do Chicago szczerzyć zęby przed wyborcami na Columbus Day (pewnie 12.10.1976) szedł w paradzie, uśmiechał się i machał, może nawet do kogoś konkretnego, zamontowali to że sceną przechodzącego przerażonego Pawlaka i jakże fajna scena... Niestety jak film szedł do kolaudacji, to Carter był już prezydentem. Cenzorzy uznali, że umieszczenie prezydenta USA w komedii obrazi głowę państwa... To chyba był pretekst, bo ktoś mógł bać się skojarzeń szczególnie, gdyby film oglądali nasi ówcześni sojusznicy że Wschodu, a ogladaliby kiedyś na pewno... Szkoda, byłby to fajny smaczek, a może warto było jednak zrezygnować z tej sceny i wytargowac zachowanie innych: wyzwalania GSów, wiary w socjalizm, sprzedaży PGR...