Sami swoi :
Słyszała? Naszemu sąsiadowi ogiera ukradli. A taki był ładny amerykancki, szkłoda! :)
Gdzie ja takie garnki znajdę? Nowiuśki koszule!
Podejdź no do płota!
Łoj Kaźmierz! Kot w niewolę trafił na sznurku go pasą!
Nie ma mocnych:
Ucikaj odyniec, ucikaj :P
Kochaj albo rzuć:
Muuuu - Toć to moja mućka! Beeeee - A to może twój ogier!
Toć to szok!
Orać! O-rać! - Plaj! - Tak plaj! To on ten fil zaplejował... (coś kolo tego) :) I w ogóle cała scena jak Ania tłumaczyła Shirley :)
"Co to za demokracja, jak kazdy moze miec swoje zdanie."
"Ki czort kazal Kolumbowi odkrywac te Amerykel."
Pawlak wbiegł na pole by przegonić krowę sąsiada Kargula. Ta uciekając wpadła na minę, dzięki czemu obydwoje zauważyli, że pole jest zaminowane a oni są na środku, po części Kargula
Pawlak: "Twoje pole , prowadź"
Kargul: "Gości przodem puszczam"
Babcia Pawlakowa - "No, Sad sadem, a sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie."
Pawlak ? "Nie będzie mi Kargul umowy łamał i siłą zmuszał kota do kolaboracji."
Kargul - "Juz twoj brat Jasko, raz mnie mordowal, a teraz ty sie do mordowania bierzesz, a?"/ Sami swoi/
Mania gdy dowiaduje sie po co Pawlak i Kargul pastuje świnie:
"Toż to uszukaństwo", a Pawlak na to:
"Oj, tam oszukaństwo, oszukaństwo ZWYCZAJNA polityka"
Kargul (podczas lotu samolotem):
"Nareszcie czlowiek czuje się jak soltys: wysoko, najedzony i za nic nie odpowiada"
Pawlak - " Oj, Mania, Mania kiedy w Tobie zaświta historyczne myślenie, że Polska nie dzieli się na kresowych i resztę, tylko na mądrych i głupich."
/ Nie ma mocnych /
Pawlak - "a żebyś ty chodził po wodzie i pić prosił"
i wiele, wiele innych ;-D
Pawlak: Z profila wymarzony dzik....:)
Pawlak: Kto mi zabroni z pastowanym kabanem po lesie spacerować..
Ania: A teraz...
Zenek: A teraz wejdzie dziadek i będzie naprawiał radio.
Pawlak: Popsuli a ? Ech ta wasza mechanizacja....
"Kochaj albo rzuć":
Teksty Pawlaka wymiatały:
łóżko to nie motocykiel, nikt nie zginie, a Bóg da i może rodzina się nam powiększy.
Tobie klepki urwało.
Żebyś ty ścieżki do domu nie znalazł, to my juz lepszego swojaka na eksport nie mamy, tylko takiego cabana.
Sodoma, Gomora, popatz! My chyba do piekła popadli, ja wysiadam.
Tosz to siok
Poszed won z mojej Ameryki
"Nie ma mocnych":
Dyrektor PGR: Wprowadzenie pilota w błąd to raz
Pawalak: Ee w kosmos nie poleciał
Dyrektor PGR: pawlak jakim cudem te chorągiewki znalazły się na waszym polu?
Pawlak: Nie wiem może same z wiatrem.
Ania: To ty?
Pawlak: No pewnie, że ja.
Ot durna bździągwa
Jak by ja się uczył to i biskupem bym został
Sami Swoi: "...U mnie jeszcze dwa granaty w świątecznym odzianiu..."
Nie ma mocnych: "...Kto mi zabroni z pastowanym kabanem po lesie
Spacerować?..."
Kochaj albo rzuć: "...Kłótnia ma teraz polityczne znaczenie..."
Moje jedne ulubionych (chyba jeszcze przez nikogo nie wymienione)
"Sami swoi"
Mania - Znowu wojna?
Pawlak - Ale o kota...
Babcia - To już czwarta wojna w moim życiu, w tym dwie swiatowe...
"Nie ma mocnych"
ANIA - To ty?
PAWLAK - No pewno, że ja...
"Kochaj albo rzuć"
Ksiądz - Panowie do mnie?
Pawlak - Nie... My do księdza proboszcza...
Ksiądz - Słucham
Pawlak - (cisza)
Władek dziecko, co tobie no?
Nic.
Z tobą gadać jakby plewy młócił.
Bierz rowera i jedz, pójdę nogami prędzej będzie.
Co on taki artysta, przecie on tylko medel, medel, medel klas.
Ty żadnej klasy ni masz i dobrze.
Człowiek to nie koń.
Mądrego i przyjemnie posłuchać, na koniu to jeździć można, a na
człowieku...sie tylko potknąć sie.
Po tych tekstach, myślałem, że walne na glebę.
Mania: Łej Kaźmirz! Kot w niewole trafił na sznurku go pasom!
Pawlak: te sołtys, a może by se tak sam swoje myszy łapał? Kot jest mój rozumiesz?
Pawlak: Witia masz mi jutro jechać na jarmark i bez konia mnie... TFU! bez kota mnie nie wracaj
Mania: Łej Kaźmirz! Witia wierzchem jedzie!
Pawlak: nie może być! na kocie?
Kochaj albo rzuć:
Ania: (pod czas sztormu w statku): Kiedy się to skończy...?!
Pawlak: A idź ty w samo piekło belzebubu na rogi... gorzej jak bombardowani... Władek? Żyjesz? Aaaa żyjesz
Kargul: Daj to! Przecie nie umiesz pływać!
Mogą być niedokładne, bo cytuję z pamięci - genialna trylogia :))
"Wróg, bo wróg - ale swój, nasz. Na własnej krwi wyhodowany!"
"Nie będzie mi tu po moim niebie latał!"
"Nadejszła wiekopomna chwiła..."
I wiele, wiele innych ;-)
Najlepsze teksty z "Kochaj albo rzuć"
Władek przecież ja nogami do pedałów nie dosięgne
Choć tu siadaj i płacz
ty oczadział Kazmierz
czyś ty skolowaciał
Bambryło ty
A jakaż to rodzina?chyba diabła
Najlepsze teksty z "Kochaj albo rzuć"
Władek przecież ja nogami do pedałów nie dosięgne
Choć tu siadaj i płacz
ty oczadział Kazmierz
czyś ty skolowaciał
Bambryło ty
A jakaż to rodzina?chyba diabła
Kaźmirz...kot w niewolę wzięty
Kaźmirz...Wicia wierzchem jedzie!
nie może być! na kocie?
Toć to szok!
Słyszała? Naszemu sąsiadowi konia ukradli. A taki był ładny, amerykancki, szkoda!:P
I wiele innych.
Ogólnie rzecz biorąc film był po prostu bosski!!! Można go oglądać i odlądac,a w moim przypadku i tak się nie nudzi
KOCHAJ ALBO RZUĆ:
-Dziadku! To ja jej powiedziałam że wy żyjecie w idealnej zgodzie! Że w Polsce nie ma konfliktów! A socjalizm to równość!
-Uwierzyła?
genialne komedie, wg mnie najlepsze polskie komedie :D
Pawlak o Shirley:- Podobna do Jaśka jak dwie krople wody...
Kargul : - Eee,jakby ja breszczaty był na jedno oko to by może i uwierzył, już my raz kabana pastą na dzika przerobili, ale w druge strone nie da rady...
W radio:
- tu ja mówie Kazimierz Pawlak z Polski, słyszy mie?Shierley! Zawiadamiam , że jutro pogrzeb jej ojca, i majatek do podziału czeka
Kargul: majątek, tyle co kot napłakał...
Pawlak pije wódke , na wieść że Shirley jest czarna
-Toż to sziok!
Kargul: Eee, dziki też człowiek...
Na statku:
Pawlak o marynarzu: - Pomogie, i prędzy bedzie i mnie czas szybciej zleci - nie i nie, żeb jego pomalowało!
Kargul: Łapówki chce...
- A ty gdzie?
- Klaść sie!
- A co? Zachorował??..
- Eeeee..
... - Czy ja łojca, matke kociubo zarąbał....
Pawlak do Kargula: - To przez ciebie w tym luksusie musze sie mordować...!
Kargul o Shirley: Kazmierz! A jak ona zacznie u nas GSy wzwalać??
Mania: - Jeszcze dziś trza dac odpis, że nie jedziemy
- Coo? To ja rodzonemu bratu chcleba mam żałowac??
- To wszystkie jedziemy?
- Wszystkie! Wszystkie z domu a pies komu? A gospodarka , lewentarz? Po żniwach rozsądzim kto pojedzie, a pokon co,Zenek a podjedź no pod ganeczek
Zresztą każdy dialog to perełka..
KOCHAJ ALBO RZUĆ:
- Kazmirz, ty ją chcesz do Polski zabrać? a jak ona zechce GS-y wyzwalać...
- Bożesz ty mój ... z czego?
Sami Swoi:
Pawlak ,,Co za czort?!,,
(wchodzi ksiądz)
Pawlak ,,Niech będzie pochwalony
Nie ma mocnych:
Pawlak ,,Mania,Anielcia kury bić!,,
Kochaj albo rzuć:
Pawlak ,,Władek żyjesz ?,,
yyyyyyyyy
Pawlak ,,A żyjesz,,
-Kazmirz patrzaj Wicia wierzchem jedzie
-nie może być na kocie..
hahahhah
-Sołtys: Pawlak a co tam wieziecie ?
-Telewizor
hahaha
w czesci 3 czyli kochaj albo rzuc najlepsza akcja w radiu
Aż się dziwię, że do tej pory nikt nie wymienił sceny z koniem w policyjnym wozie ('U nas to sie chociaż kuni nie czepiajo') i te wymowne, wzruszone oczy Pawlaka ;) Poza tym wymieniona już scena, w której Ania tłumaczy Shirley powód wyjazdu jej ojca do Ameryki, akcja w radiu, '- Powiedziałam jej (...) że socjalizm to pokój! -Uwierzyła?'...
'Kochaj albo rzuć' rządzi ;)
Tam chyba było "socjalizm to równość" - niemniej i tak genialna odpowiedź - "uwierzyła...?" :)
"Sami Swoi":
Janek Pawlak:- Ty Ania a ja JOHN
Pawlak:- oojjj John John John... po polsku Jaśku ( chrzciny Ani)
-Pawlak podejdź no do plota
- A na co mnie to?
- Podejdź, bo ja podchodze
-Tato Nasi są Nasi
-Nasi?
- Ehe
- Tosz to zwykłe bydło
- Oj mówiłem tato, że Swoi...widzicie to łaciate?
- Krowa jak krowa
- Toż to swoja krowa tatko. Na całym świecie takiej nie ma tylko w Krużewnikach. Przecie to mućka Kargulowa. KARGULE tu są;)
- yyyy bandyty to znaczy znaleźli my swoje miejsce ( scena w pociągu)
- Cóz tak nosy pozwieszali? Jak tu swoi żyją to i nam tu żyć!
- Swoi?? Kargul to wróg najgorszy ze wszystkich
- WRÓG a wróg, ale Swój, Mój, NASZ na własnej krwi wyhodowany
"Nie ma mocnych":
- A ty co? Barana bedziesz szczygł ?
- Tato przecież to zagraniczne
- Obejdzie sie... bez tej wasze amerykańske mechanizacje do Królesta Niebieskiego se wejde ( Pawlak "na łożu śmierci")
- Zaraz a może Kargul tak wziąłby ziemie ojca?
- To wy tu zjechali, żeby takie rady dawać? Jeszcze we mnie krew niezastygła, a wy już moje ziemie byle komu oddajecie. Żeby wasza noga więcej na moim nie postała. Poszli wont wy na swoją ziemie.
Najlepsze wg mnie
Kaźmirz...Wicia wierzchem jedzie!
nie może być! na kocie?
Toć to szok!
haha
Kochaj albo Rzuć:
,,-To przez ciebie Pan Bóg mnie pokarał , ze w tym luksusie sie musze mordować"
-Ty masz zawsze pretensje do całego świata!
- Bo ja prawdziwy Polak!"
-...Ty mów po ludzku a nie bigluj po murzyńsku!
-Poszedł won z mojej Ameryki!
:)))
-A ksiądz gdzie?
-Zaraz przyjdzie przebiera się w zakrystii
(Pawlak modli się)
-Yes my son?
-Oj proszę księdza bo ja....Aaaaaa!!!
Hipis podchodzi do Ani na lotnisku i zaczyna gadać
-O! Może od Johna?
-Co on mówi?
- Że jest klub i trzeba zapłacić tylko 4 dolary dla poparcia homoseksualistów i marihuany.
-Teee tee powiedz mu niech se głupszego znajdzie
Trylogia Chęcińskiego to istna kopalnia perełek XD
- Ja kręcę nogami, a ty językiem
Scena w radiu
- A Kargul czyj? Y… kto? Rodzina przecież (…).
- Kiedy pogrzeb?
- Mnie skąd wiedzieć?
- Jak to?
- Nie znasz ojca? Przecież sam o wszystkim chce decydować…
- Przecież nie żyje!
- A ktoż to Wandzi powiedział?
- Myśmy dostali, że umarł…
- Bożęciu! Przecież ja napisałam „umierający”!
- A ludziska powiadają, że u nas poczta spowolnia…
Zaraz... a gdyby Kargul tak wziął ziemię ojca?
Albo jak Pawlak wyskoczył w koszuli nocnej i zamachnął się wieńcem na Kargula - totalny rechot XD
Co jeden tekst to większa brecha!
Nie dam razy wypisać z pamięci, jak to szło, ale jeszcze ta scena z "Kochaj albo rzuć", gdy drugi raz spotykają tę babkę graną przez Karel, ona nawija "z amerykańska" nazwy alkoholi i Kargul na to, że szybko zapomniała, jak się po polsku mówi - złoto :D
I może nie śmieszny tekst, ale dający po trzewiach - jak pod koniec młody September mówi ojcu, że chciałby zmienić nazwisko na Wrzesień. No nie wierzę, że nikt tego jeszcze nie wymienił.