Zupełnie nie rozumiem zachwytu tzw. "większości". Dla mnie ten film był nieprzekonujący, nudny, delikatnie rzecz ujmując- denny! dawno się tak nie rozczarowałam. Zdjęcia dobre, muzyka jest najsilniejszą częścią, nie jest niestety w stanie uratować słabego przekazu i pomyłki jaką jest nazywanie tego filmu komedią lub romansem. Próba poruszenia ważnego tematu jakim jest brak akceptacji i problemy nastolatków okazał się być zupełnym fiaskiem. Jeśli po 5 minutach nie czujecie się zainteresowani to ja radzę zrezygnować z dalszego oglądania.