Całkiem nieźle, aż o swoim życiu trochę pomyślałem oglądając ten film
Niestety też miałam takie rozmyślania podczas sceny na plaży, pod koniec filmu. Brutalnie smutne to życie.
Mogę się jedynie podłączyć. Byłem nieszczęśliwie zadurzony i musiało trochę wody upłynąć żeby mi przeszło a w międzyczasie cierpiałem :)
Film doprawdy piękny w swojej prostocie bo życiowy. Oby jak najwięcej takich filmów.
Szkoda trochę tego faceta. Zakochał się nie dość, że w głupiej dziewczynie to i manipulantce.
A z drugiej strony poprzez opary hormonów mógł dostrzec choć trochę że jest coś nie tak z tą kobietą i nie pakować się w taką kabałę bo jednocześnie oszukiwał tamtą uroczą brunetkę chcąc nieco uciszyć swoje cierpienie.