Coś mi się zdaje, że to taka produkcja Turecka co ma na celu "ryć berety" idiotom w Europie,bo napewno w Turcji za upublicznienie "filmu" co depcze wszelkie tabu,grozi wysoooka kara!
Otóż film był całkiem popularny w Turcji, jest oparty na kultowym komiksie o tym samym tytule, niestety nie trafiłam na wydanie w innym języku niż oryginalny. W Turcji komiks jako zjawisko generalnie zajmuje wysoką pozycję, bardzo popularne są paski w prasie, itp. Şerafettin jest swojego rodzaju legendą komiksu i zdecydowanie nie jest przeznaczony dla dzieci, dość powiedzieć że kocur chleje tanie wino, pali jak... jak Turek, dyma co popadnie i terroryzuje inne zwierzęta. Już jego genealogia wprawia w konsternację, ale nie będę obrazoburcza, bo komiks bez wątpienia jest cięższy niż animacja.
Ale jesteś ku*wa żałosnym karaluchem XD