Świetny klimat w stylu "Nico", syf Chicago, skorumpowana policja, prawie brak przegięć co w filmach z Chuckiem jest niezwykle rzadkie. Jedyny jego film który mogę z czystym sumieniem polecić i do którego jeszcze kiedyś wrócę. Niestety niepotrzebnie wcisnięty motyw z tym bezzałogowym pojazdem militarnym co niepasowało do całości i skopało finał.