To jest typowa amerykańska produkcja, z "gwiazdami" w obsadzie, więc ja nie oczekuje tutaj żadnych cudów. Film bardzo przewidywalny bo kręcony i napisany wedle wymogów amerykańskiej publiczności czyli takie sensacyjno- miłosne kino z happy endem ze szczyptą czegoś co różni ten film od innych o jeden mały ciut. Czy warto obejrzeć, no warto jak się lubi takie lekkie kino akcji polecam jeśli komuś nie bardzo chce się myśleć na filmie tak dla odstresowania. Ja nawet lubię takie idiotyzmy. Dla kogoś kto szuka tu głębszego sensu? no odradzam zdecydowanie.
miłosne kino z happy endem ,jeśli to że główny bohater stracił w awganistanie połowe ciała i na koncu filmu teoretycznie umiera i tylko jego umysł żyje w alternatywnej rzeczywistości to mnie ciekawi jaki film musi byc dla ciebie naprawde głeboki
Happy endem jest tutaj to, że powstała alternatywna rzeczywistość gdzie główny bohater odchodzi ze swoja miłością w siną siną dal zostawiając za sobą wiadomość aby przy następnej okazji użycia source cod'a znów mu pomóc stworzyć tą alternatywną rzeczywistość, także to jest happy end w tym filmie, najwyrażniej dla Ciebie jest to nie dość zrozumiałe skoro tego nie pojmujesz...
pojmuje tylko pytanie brzmi czy nazwijmy to utkniecie w alternatywnej rzeczywistości można nazwac happy endem,osobiście uważam jeśli ja nie mógł bym życ w realnym świecie to nie chciał bym skonczyc jak główny bohater ale to jest tylko moja opinia
Ale alternatywny świat jest tutaj jak najbardziej rzeczywisty. Nie ma różnicy między tymi dwoma światami oprócz tego jaka panuje w nich rzeczywistość. W jednym pociąg wybuchł wszyscy zginęli w w drugim pociąg pojechał dalej i wszyscy przeżyli. Także oba światy są rzeczywiste tylko po prostu inne.
mi sie wydaje że realmy świat jest jeden a source code to tylko symulacja która poszła troche dalej niż sie spodziewali twórcy i w tej niby symulacji dalej żyje tylko jego umysł ale nie fizycznie
Ja zrozumiałam ten film trochę inaczej co nie oznacza ze to ja właśnie mam racje, równie dobrze może być tak jak ty to rozumiesz...nie zmienia to jednak faktu ze główny bohater pod koniec filmu jest szczęśliwy i jest z kobietą, w której się zakochał. Dla mnie to happy end może trochę bardziej zakręcony niż zazwyczaj ale jednak happy end.
z tym że happy end jest troche zakrecony to sie zgadzam tym bardziej że ona nie wie jak on naprawde wygląda ale tak sobie wymyślił scenarzysta i nic sie na to nie poradzi
Spoiler - jest niepożądaną informacją o szczegółach zakończenia utworu literackiego, teatralnego, telewizyjnego lub filmowego. Stosowany na stronach i forach internetowych oraz grupach dyskusyjnych.
To tak na przyszłość. Nie psujcie innym zabawy podając szczegóły...