7,3 195 tys. ocen
7,3 10 1 195357
6,6 38 krytyków
Kod nieśmiertelności
powrót do forum filmu Kod nieśmiertelności

O boże!Znowu nasi dali popis tłumaczenia.....jezuuuu...kod niesmiertelności.Co za crap.

ocenił(a) film na 7
QbaTheRipper

kod nieśmiertelności jest bardziej chwytliwy niż kod źródłowy tak wiec nie ma tragedi w porównaniu do innych tłumaczen filmów

QbaTheRipper

O Boze nastepny wielki tlumacz sie odzywa. Tytul nie jest doslownym tlumaczeniem/kalką z jezyka ang. Dystrybutor ustala jaki ma byc tytul i ma na celu przyciagac widza.

ocenił(a) film na 9
hajtaler

dokładnie :)
a QbaTheRipper a Ty jak byś to przetlumaczył? słuchamy....

użytkownik usunięty
Bella_Luna

"Kod na nieśmiertelność" albo "Godmode".

Zalozycielowi chodzilo raczej o to ze tytul nie jest przetlumaczony doslownie( na 'Kod żródłowy" ) myslac ze ludzie odpowiedzialni za polski tytul nie wiedza co doslownie znaczy zwrot "Source Code" A "Kod Nieśmiertelności' wlasnie pasuje najlepiej.

ocenił(a) film na 7
hajtaler

Bzdura a nie najlepiej. Robią tak bo uważają nas za debili i sądzą, że taka "chwytliwa" nazwa przyciągnie więcej ludzi do kina. Co z resztą działa. Bo spytaj jakiegoś chłopa co to znaczy "kod źródłowy". A jak zapytasz o jakiś "kod nieśmiertelności". Każdy wie co to jest nieśmiertelność więc będzie już coś tam jarzył.

Może sprawdzimy? Spójrzmy po nowościach:
Szybcy i wściekli 5 - fast five - tłumaczenie dosłowne (czyt. prawidłowe): Szybka piątka, tutaj jest jednak uzasadnione bo to jest sequel.
Niepokonani - The way back - tłumaczenie dosłowne: Droga powrotna
Niezniszczalni - Sound of Noise - dźwięk hałasu
Jestem bogiem - Limitless - bez limitów
Zona na niby - Just go with it - po prostu idź z tym (tutaj faktycznie mógłby być problem)

A teraz przypomne moim zdaniem najgorzej przetłumaczony tytuł ever:

Szklana pułapka - Die hard - zgiń ciężko. Potem powstały sequele i ten debilny tytuł musieli kontynuować, bo ja się pytam gdzie w Die Hard 2 jest jakaś pułapka, a co dopiero szklana? (szklana sugeruje jakoby ta "pułapka" była materialna, nie w sensie "zasadzka").

Ostatnio dowiedziałem się nawet, że tytuł filmu Full Metal Jacket przetłumaczony na Pełny Magazynek jest tłumaczeniem niepoprawnym.

ocenił(a) film na 7
karolthas

Die hard dosłownie może znaczy zgiń ciężko,ale jest jeszcze inna inkszośc z tego co kiedyś czytałem jakby to przetłumaczyc na polski znaczy " trudny do zabicia" ,co nie zmienia faktu że dystrybutor muśi dac chwytliwy tytuł a szklana pułapka jest lepsza niż chocby " trudny do zabicia"

ocenił(a) film na 7
dawiddarko

Problem w tym, że zmienia sens tytułu. Myślę, że tytuł powinien być na tyle podobny jak to tylko możliwe i to reżyser, scenarzysta, producent o tym powinni decydować, a nie dystrybutor, który może zrobić sobie cokolwiek. PS>

"Trudny do zabicia" brzmiałoby "Hard to kill", co jest już za dużą różnicą.

ocenił(a) film na 7
karolthas

w sumie masz racje co nie zmienia faktu że amerykanie mają swoją gre słów i nie wszystkie filmy da sie przetłumaczyc dosłownie ,bo tak jak z DIE HARD były by bes sensu,a jeśli ja miał bym przetłumaczyc source code to pewnie też bym wybrał kod nieśmiertelności bo najlepiej oddaje treśc filmu a kod zródłowy może dotyczyc wielu rzeczy

karolthas

Eh, znowu się tej "Szklanej pułapki" przyczepili... @karolthas, ten temat był już wałkowany tyle razy, trzeba było choć jedną porządną dyskusję doczytać do końca. Wiedz, że "Szklana pułapka" to nie była radosna twórczość polskiego dystrybutora. Taki tytuł musiał zostać narzucony/zasugerowany przez producenta lub światowego dystrybutora tego filmu, o czym świadczą obcojęzyczne wersje jego tytułu. "Piège de cristal" we francuskojęzycznej części Kanady, "Jungla de cristal" w Hiszpanii czy "Trappola di cristallo" we Włoszech. To wszystko oznacza ni mniej, ni więcej, jak szklaną pułapkę. Jasne, z perspektywy czasu taki tytuł okazał się kompletnie nietrafiony ze względu na kontynuacje, ale pretensje należy kierować do samej góry.

karolthas

W dzisiejszych czasach prawie kazdy zna angielski(w wiekszym lub mniejszym stopmiu) i wie co doslownie znacza te tytuly. Jednak nie kazdy zwrot sie da przetlumaczyc zeby to mialo sens - sam przytoczyles kilka tlumaczen doslownych. Wypowiedz je sobie na glos i posluchaj jak to brzmi " dzwięk halasu" albo "po prostu idz z tym" czy 'zgin ciezko".

Ze szkalna pulapka to troche inna historia - "nasi" nie wiedzieli pewnie ze bedzie sequel, a ze akcja dzieje sie w szklanym wiezowcu dali taki tytul.

Z Full Metal Jacket to juz calkiem poleciales - jaki jest sens doslownego tlumaczenia tego? zaden. Ful Metal Jacket to rodzaj amunicji - pocisk pelnoplaszczowy. A gdybys chcial zrobic tlumaczenie kalkowe - to jak? Pelny metalowy plaszcz?

użytkownik usunięty
hajtaler

Ale ja sobie tylko pokpiwałem.

proponuję tytuł : "IDDQD"

ocenił(a) film na 7
QbaTheRipper

czy ja wiem, jak dla mnie tlumaczonymi idiotyzmami sa tytuly ktore sie wlasnie tlumaczy doslownie przez co dosc czesto traca faktyczne znaczenie
moimi ulubionymi przykladami wlasnie tych "genialnych" tlumaczen sa tytul;y:
- "zadlo" czyli "sting" gdzie nie chodzilo o zadne zadlo, tylko tym mianem okresla sie rodzaj przestepstwa popelnionego w filmie, np przekret bylby juz lepszym tlumaczeniem, no ale my utknelismy w zadle i zostalo
- "rozkaz" czyli "order" stary film sensacyjny klasyczna rozwalka itp, tylko za cholere nie moglem zrozumiec o jaki rozkaz chodzilo, z pomoca mi przyszedl slownik angielsko polski, slowo order to nie tylko rozkaz ale tez zakon, a fabula opierala sie o jakis zakon ktory ... nie pamietam dokladnie co.
dlatego ja osobiscie uwazam ze lepiej zeby tytul byl przetlumaczony tak zeby oddac pewna idee filmu, nie zas tlumaczenie doslowne ktore nie dosc ze nic nie wnosi to jeszcze tworzy mylna wizje danego filmu

ocenił(a) film na 7
Tan Ke

@hajtaler: wiem, ale moim zdaniem jest to już lepsze niż robienie z ludzi głupa. Już nie mówiąc o tym, że niektóre stacje TV same sobie wymyślają inne nazwy. Np. ostatnio szukałem na FW filmu pod tytułem "Rusłan". Szukam i tak się pytam :jaki kur*a rysłan?" Potem znalazłem po aktorze i okazuje się, że nazywa się Żądza śmierci. Myslę, że Pocisk Pełnopłaszczowy byłoby lepsze, nie dość, że dosłowne to i jeszcze takie dość chwytliwe.

@TanKe. To też wina tłumaczy. Zwykle jest tak, że nawet nie widzą co tłumaczą, tylko dostają tekst i robią swoje. Nawet się zdarza, że jest źle odmieniony rodzaj.

ocenił(a) film na 6
QbaTheRipper

W temacie tłumaczenia tytułów moje zdanie jest takie:
- osoby znające dany język i tak wiedza o co chodzi.
- osoby nie znające języka oryginału i tak kupia to co napisze dystrybutor.
I tu prawda jest taka, że tłumaczenie powinno być zjadliwe i nie zawsze musi być dosłowne.
"Kod źródłowy" to zwrot bardziej informatyczny lub historyczny.

Poza tym zwolenników dosłownego tłumaczenie uczulę na kwestie występowania IDIOMÓW.
Z j. angielskiego to bardzo gruba książka i można się w wielu miejscach mocno zdziwić.... :))

QbaTheRipper

Te nazwy to raczej nie tłumaczenia, a tytuły wymyślone przez polaków.
Przykładowo film "Projekt Monster" ( w oryginale "Cloverfield", czyli "Pole koniczyny" )
Przytoczę tu kawałek recenzji:

[...]Pośród krzyków i nieludzkiego ryku, Rob i jego przyjaciele przemierzają miasto opanowane przez coś z innego świata... Coś przerażającego i potwornego…

Film o jakimś dziwnym stworzeniu, pewnie coś w stylu Godzilli czy jakiegoś King Konga
I teraz pytanie - od kiedy jakiegoś stwora można nazwać polem koniczyny?
No więc musieli wymyślić nowy tytuł, co zrobili.
Chociaż ta nazwa nie jest w ogóle związana z oryginalną ( no chyba że jest, filmu nie obejrzałem ) to łatwiej zapamiętać że jeśli w nazwie "monster" to o jakimś potworze...

Gdybym ja usłyszał tytuł "Pole koniczyny" bez wiedzy jaki to rodzaj filmu pomyślałbym że to pewnie jakiś dramat albo film dokumentalny nakręcony przez "zielonych" o ochronie przyrody.

ocenił(a) film na 2
QbaTheRipper

Jakbyscie uslyszeli KOD ZRODLOWY to kazdy by myslal ze to jakis film o informatykcha hackerach buhahaha

użytkownik usunięty
QbaTheRipper

w 90 % polskie tlumaczenia to zenada, takze jestem ogromnym zwolennikiem orginalnych tytulow, pobudzi tez w nas troche zainteresowaniem angielskim. Omijam tez filmy z lektorem i P R E C Z z tymi tlumaczeniami
Moj thebesciak w tlumaczeniach to 'POLAK POTRZEBNY OD ZARAZ" orginal: " it's a free world" !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 7

Tytuły filmów nie są tłumaczone, w każdym kraju wydawca nadaje swój tytuł. To nie są błędy w tłumaczeniu. Producent może zastrzec jedynie rozpowszechnienie pod oryginalnym tytułem.

użytkownik usunięty
Boskigrom

w kazdym kraju??? znam mnostwo krajow w ktorych sie tego nie robi.
nadal uwazam ze 'polskie tytuły' sa poprostu tandetne.... ' Zabójcza smierć 8'... ha ha ha... jełopy komunistyczne.
ja nie stwierdzam zadnych błedów,chodzi mi o brzmienie i gafy z tego wynikajace

ocenił(a) film na 9
QbaTheRipper

A moim zdaniem tytuł jest dobry i jest prawie lekkim spojlerem. Przecież dzięki kodowi niby martwy człowiek zyskuje nowe życie a więc prawie nieśmiertelność bo tak to chyba by można się przenosić w inne życie w nieskończoność.

ocenił(a) film na 8
leonardofree

@karolthas:
Ostatnio dowiedziałem się nawet, że tytuł filmu Full Metal Jacket przetłumaczony na Pełny Magazynek jest tłumaczeniem niepoprawnym
Bo rzeczywiście – określenie „Full Metal Jacket” (w skrócie FMJ) to oznaczenie wojskowej amunicji karabinowej tzw. „pełnopłaszczowej” (niefragmentującej… przynajmniej teoretycznie, w odróżnieniu od amunicji „grzybkującej i podobnych, zwykle policyjnych). Tak naprawdę to w przypadku tego akurat filmu tytuł można odbierać alegorycznie – bohaterowie w trakcie szkolenia przestają być ludźmi a stają się właśnie takimi… nabojami karabinowymi, doskonale powtarzalnymi i nieludzkimi.
@hajtaler:
Z Full Metal Jacket to juz calkiem poleciales - jaki jest sens doslownego tlumaczenia tego? zaden. Ful Metal Jacket to rodzaj amunicji - pocisk pelnoplaszczowy. A gdybys chcial zrobic tlumaczenie kalkowe - to jak? Pelny metalowy plaszcz?
Szczerze – to po polsku dałbym tytuł „Nabój”. Po prostu.
W przypadku „Die Hard” to na polski tytuł można by przetłumaczyć może jako „Nie do zabicia” czy podobnie) bo faktycznie bohater wychodzi cało z takich opresji, że innych to by już z dziesięciu wywozili w plastikowych workach. Natomiast ta „szklana pułapka” to chyba nawiązanie do tego „szklanego wieżowca” Nakatomi Tower, w który rozgrywa się akcja.
Natomiast w przypadku „Kodu…” to zostawienie tytułu oryginalnego miałoby więcej sensu, bo nie chodzi o to, że bohater „staje się nieśmiertelny” (co to w sumie za nieśmiertelność, jeśli masz do oporu powtarzać ostatnie 8 minut żywota jakiegoś nieszczęśnika, a jak wykonasz zadanie, to reset i od nowa…?) tylko „ma możliwość zmiany rzeczywistości” (czyli tak, jak programista mający dostęp do kodu źródłowego).