Codziennie, z różnych powodów nie dochodzi do niezliczonej ilości przykrych wydarzeń.
Pomysł na film o precyzowaniu (spoiler) przykładu przeszkody na drodze do dużej katastrofy nawet mi się podobał...
minus
Finał opowieści wyglądał jakby
1.beztroska egzystencja grupy przeciętnych obywateli metropolii wymagała obróbki nagrań 'monitoringu' (kodu źródłowego)zmieniającej bieg historii (unieważniającej tragedię)
2.wybujała wyobraźnia Goodwin, której ktoś wysłał sms pozwalała na myślenie o 'uratowaniu pociągu' przez prototypowe urządzenie i Stevensa