...byłby całkiem niezły. Konwencjonalny, ale zupełnie się o tym nie myśli podczas oglądania - świetny dialog (w przeciwieństwie do ACaS - inny adaptator), świetnie napisane postacie, no i piękne zdjęcia tworzące fajny, mroczny klimat. Zaskoczyła mnie Ashley Judd - taka w sumie zwykła rola, a zrobiła z niej majstersztyk. Jest autentycznie wzruszająca i prawdziwa. Thumbs up. Film wymyka się schematowi w jednym aspekcie - bad guy po rozwiązaniu zagadki nie okazuje się kompletnym psycholem, tylko konsekwentnie prowadzi swoją grę według klucza z całego filmu - duża w tym zasługa oczywiście aktora - nie powiem kogo, bo może ktoś jednak będzie to oglądał. Jedna podpowiedź - zawsze kiedy jest zmiana scenerii i rozpoczyna się nowa scena w kręgu policjantów rozwiązujących zagadkę, w kadrze pierwszego ujęcia zawsze znajduje się ta sama osoba. Czyli bad guy. To mi trochę zepsuło zabawę... ;) A co do idiotycznych scen - prawie wszystkie sceny akcji - szczególnie "przeczesywanie" lasu. Beznadzieja i śmiech na sali.