W irańskim Elbursie, bajkowo pięknym dzieje się zrozumiała dla każdego z nas historia - kalectwo dziecka (ślepota) przerasta jego rodzinę a napewno jego ojca. Ich przerasta a mnie powaliła. Wiemy, że trudno być innym(kaleką), że trudno być samotnym i samotnie walczyć z przeciwnościami losu. Ale pokazać tę wiedzę w taki sposób jak ten Irańczyk, to wielka sztuka.