Mają niepowtarzalny klimat

Zrobili z nich kolaborantów. Współpraca z Niemcami owszem zdarzała się sporadycznie przeciw
komunistom Tity. Co innego proniemieccy okrutni Ustasze

Zawsze kontynuacja spotyka się z takimi zarzutami i poza niewieloma wyjątkami jest to racja. Jeśli jednak spotkali się tej miary fachowcy co Guy Hamilton, Edward Fox, Robert Shaw czy Alan Badel to musi wyjść coś, czego nie trzeba będzie się wstydzić. I tak właśnie jest w tym przypadku.
Mimo pewnych potknięć, po...

...wycięcia Andrei ze scenariusza nie wybaczę...

dobre kino wojenne, świetnie się ogląda, nie nudzi zupełnie, naprawdę sporo się dzieje, niezłe kreacje aktorskie; nie jest to może kino zbytnio ambitne, ale jako rozrywka sprawdza się bez zarzutu
Moja ocena: 7/10

Komandosi z Navarony są na prawdę porządnie zrealizowanym filmem wojenno-przygodowym. Do tego dochodzi jeszcze bardzo dobra gra aktorska, i w ogóle dobór aktorów (udało się na prawdę zebrać kilka znakomitych gwiazd). Oczywiste było że film ten nie prześcignie pod żadnym względem "Dział Navarony", ponieważ tamto dzieło...

ta, jak zwykle olśniewa urodą, gra bez cienia fałszu i tak trzymać:-)

pamiętna Anya Amasowa z "SZPIEG, KTÓRY MNIE KOCHAŁ" to także najpiękniejsza dziewczyna Bonda

i aby tradycji stało się zadość - nie zrobiła kariery

Smutne

nie jest to jakiś błąd. Niemcy w czasie II WŚ zdobyli sporo takich czołgów i po przemalowaniu używali w swoich oddziałach.

Gdyby Niemcy byli tak głupi jak w tym filmie, nie podbiliby nawet Danii. Niektóre akcje są wręcz śmieszne, np. jedzie sobie kapitan czetników na czele oddziału, zauważa kobrę na drzewie (w środku nocy w lesie), zsiada więc z konia, idzie tropem i wdaje się w pojedynek na noże z Weaverem. A gdzie jego oddział? Hmm.....

Niezła obsada,nieco humoru i wartka akcja.Moim zdaniem dużo lepiej się ogląda niż Działa Navarony.Tam było za sztywno i mnóstwo dłużyzn

radzieckie T-72 . Wehrmacht takich czołgów nie używał co jest chyba zrozumiałe . To poważny błąd i mankament w filmie a szkoda bo nieco psuje to wiarygodność skądinad fajnego przygodowo-wojennego obrazu jakim są "Komandosi..." . zdjecoa krecono w dawnej komunistycznej Jugosławii gdzie armia tego kraju korzystała...

Plenery: Docks w Plymouth, most na rzece Tara (most Durdevića koło Žabljaka, Czarnogóra), Mostar (Bośnia i Hercegowina), pasmo Durmitor (Czarnogóra), zapora Jablanica (jezioro Jablanickie, Bośnia i Hercegowina), Malta. { z Wikipedii }

Ciekawa kontynuacja przygód komandosów. Oglądam ją z zainteresowaniem teraz jak i 40 lat temu. Znakomity Shaw zmarł niedługo po nakręceniu filmu.

...i z wielkim zainteresowaniem oglądam wszystkie ekranizacje jego powieści. Nie zawiodłem się i tym razem - bardzo dobrze kino szpiegowsko-sensacyjne!

j.w.

był bym wdzięczny .

Film wyszedł bardzo dobry, chociaż były niedociągnięcia oraz mało realistyczne sceny. Mi
najbardziej jednak rzuciły się rosyjskie czołgi. Najprawdopodobniej były to stare T-34 i to jednak
kuło strasznie w oczy.

Czy czołg T-64 to dwa zespawane T-32?
Znalezione i zapamiętane chyba ze starego Secret Service :)

a nie tylko pomalować te T-34. Aż tak dużo nie trzeba było.

Z cyklu łatwy i przyjemny.