To była zalosna parodia!!! Najbardziej oblechowy film jaki widzialam!!! Dosłownie DNO DNA!!!
Chyba w takich filmach chodzi o to żeby się pośmiać. Na tym tle film wypada dobrze. Najlepiej się spalic i brecha na maksa.Fajny plakat
Ale nalezy sie posmiac z dobrym smakiem. filmem absurdalnym i dobrym jest dzien swira. komedia romantyczna jest po prostu oblesna. ogladajac ja myslalam, ze zwymiotuje
Zgadzam sie w 100%. Zdecydowanie najgorszy film jaki widzialam, obrzydliwy, bardziej chcialo mi sie wymiotować niż śmiać. Ocena: 1/10
Hej Dziewczyny co wy tak z tymi wymiotami,chyba nie ogladałyście jeszcze Jack'ass-ów!
No coś ty Jackass przy tym to Perfuma ;) Tam przynajmniej jest jakis sens, a "Komedia Romantyczna" to DNO DNO i jeszcze raz DNO!!! Kretyńska parodia, poprostu PORAŻKA!!!
Ale poza scenami obleśnymi, z których nie wiem kto się miał by śmiać, były jeszcze inne sceny które były bardzo śmieszne. Do tego filmu trzeba podejść z przymrużeniem oka i będzie wtedy fajny. Ja się na nim dobrze bawiłem.
Nawet patrzac z przymruzeniem oka, to nie tylko ja uwazam ten film za oblesny i nie tylko dziewczyny. ogladalam go z 4 kumplami- facetami i wszyscy mirelismy ochote zwymiotowac...
To sobie obejrzyjcie 'Wzgórza mają oczy'. Nową wersję. To dopiero jest niesmaczne i tam się chce rzygać. A ten film jest taki tylko momentami. Ale rozumiem, że to też może przeszkadzać.
ojj dokładnie, zgadzam się... oczekiwałam czegoś zupełnie innego.. a tu eh..;/;/;/
Po prostu dewoty z was i tyle!!! Dzien Swira to bardziej dramat niz komedia, ale co tam jak sie nei ma poczucia humoru to o czym tu gadac
Eeee, ale gdzie tu coś o Dniu Świra było :P
A poczucie humoru każdy ma inne, dlatego moim zdaniem komedia jest bardzo niewdzięcznym gatunkiem :)
poczucie humoru, poczuciem humoru, ale nikt mi nie wmowi, ze ten film byl fajny...film... co ja pisze... przeciez to nie byl film, tylko zbitek scen luzno powiazanych ze soba... komedia robiona na sile, przesadzona na maxa dla ludzi ktorzy maja naprawde plytkie poczucie humoru
(dla wszystkich co sie zaraz beda czepiac: nie jest jednym z tych fanow ambitnego kina europejskiego, dla ktorego wszystko co amerykanskie to dno, wrecz przeciwnie, lubie proste i lekkie filmy, zwlaszcza komedie, ale to, to byla poprostu zenada )
No faktycznie nie był to niesamowity film, ale bez przesady, nie było to takie złe jak na tzw. "kretyńską komedię"- wyśmiał wiele głupich filmów, które były robione na poważnie, ten film to tylko parodia, nie chcę napisać , że świetna, bo to nie prawda, ale owszem chciało się i rzygać i śmiać czasem.
Po co się przyczepiać do kretyńskiej parodii kretyńskich filmów (przynajmniej twórcy zrobili to świadomie, w przeciwieństwie do twórców tych filmów, które były w tym filmie wyśmiewane)