PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=685509}

Komenda: Zabij

Kill Command
2016
5,6 6,9 tys. ocen
5,6 10 1 6868
5,0 5 krytyków
Komenda: Zabij
powrót do forum filmu Komenda: Zabij

Słabością tego filmu nie jest gra aktorska, nie są też efekty specjalne, gdyż to akurat jest na przyzwoitym poziomie. Film jest słaby ponieważ fabuła jest banalna, rodem z kiepskiej gry komputerowej. Całość sprowadza się w zasadzie do zasady: zniszcz jak najwięcej robotów. I poza strzelaniem do robotów nic ciekawego się w tym filmie nie dzieje.

ocenił(a) film na 6
cyfrowy_baron

Jest to film w starym stylu zatem nie doszukuj się w nim zbytnich ambicji, jeżeli nie przeszkadza ci ani gra aktorska ani efekty to danie temu filmowi 4 to lekka przesada.

ocenił(a) film na 3
Shade83

A co to kolego znaczy "w starym stylu"? Dla mnie stary styl to taki, gdzie właśnie bardziej liczy się fabuła, oryginalny pomysł, czy choćby jakikolwiek zaskakujący zwrot akcji. A tu nie było niczego . Film jest płaski i po prostu drętwy. Dla mnie 3/10. Dać więcej to lekka przesada. Nie jest dla mnie wytłumaczeniem lub phi zaletą niski budżet. Film ma potężne dziury w fabule, aż mi się nie chce ich wyliczać. Masz niski budżet-ratujesz się fabułą. A tu jest po prostu dno. Nie mam pojęcia jak można dać temu dziełu notę 8. To już Ukryty Wymiar ma średnią 7,1!

ocenił(a) film na 4
olo_king

Ukryty Wymiar to film z zaskakująco dobrą fabułą.

Shade83

Swite slowa ! "uwialbiam" takich co oceniaja Obcego w kontekscie Bergmana .... rzygac sie chce od takich recenzji.

cyfrowy_baron

Dokładnie, też skojarzył mi się z adaptacją gry komputerowej na poziomie Uwe Bola. Nie oceniam filmu, bo szkoda moim zdaniem czasu na takie produkcje, obejrzałam do połowy. Mnie akurat Mills bardzo irytowała więc nie mogę się podpisać pod dobrą grą aktorów. Sam film zupełnie bez fabuły, nie wiem po co to ktoś miałby chcieć oglądać.

ocenił(a) film na 4
dzikudzina

A ja również nie stwierdziłem, że gra aktorów jest dobra, stwierdziłem jedynie, że jest na przyzwoitym poziomie, czyli nie jest najsłabszym elementem tego filmu, podobnie jak efekty specjalne. Gdyby dopisać do tego dobrą fabułę, to przy tym poziomie aktorskim i efektach mógłby wyjść całkiem dobry film. CO do Vanessy Kirby odgrywającej Mills to po prostu nie wiedziała jak ma zagrać taką postać. Co zresztą nie jest wcale łatwe zważywszy na to, iż Mills to co prawda człowiek, ale i komputer - raczej trudno wczuć się w taką postać. Dlatego uważam, że nie wypadła najgorzej.

cyfrowy_baron

zawód aktora polega na odzwierciedlaniu ról, im trudniejsze do odegrania a dobrze zagrane, tym lepszy aktor. Mogła się wzorować na wielu postaciach z innych filmów, choćby ze sztucznej inteligencji Jude Law. Albo Matrix. Pozostali aktorzy faktycznie grali w sposób przyzwoity ale to ona miała główną rolę i moim zdaniem to wcale nie była gra, (choć nie obejrzałam do końca filmu, więc nie mogę stwierdzić tego z całą pewnością) nie było w tej postaci za grosz charakteru, nie przykuwała zupełnie uwagi i położyła film. Poza tym fabuły w zasadzie również nie było, film się nie rozwijał, nie wciągał, wcale nie zachęcał do dalszego oglądania. Kiszka.

ocenił(a) film na 4
dzikudzina

Zupełnie się z tym nie zgodzę. Brak, jak to nazwałeś charakteru bierze się poniekąd z tego, że odgrywana przez nią postać jest w znacznej mierze komputerem, więc pewna beznamiętność i bezosobowość jest konieczna. Co do fabuły, to napisałem to w pierwszym poście i powtarzanie jak mantry, że film nie ma fabuły, jest już bezcelowe, gdyż zostało to już stwierdzone ponad wszelką wątpliwość.

cyfrowy_baron

Odgrywanie roli bezuczuciowego pół-robota może być bardzo barwne i charakterystyczne, natomiast ta aktorka sprawiała wrażenie jakby była zupełnie zagubionej w swojej roli. Nie nadała jej żadnego smaku moim zdaniem. Grała w sposób, który wcale nie zwracał uwagi. Takie jest moje wrażenie, ale jak zawsze twierdzę, że każdy ma własne odczucia.