Chociaż na filmie wysiedziałem tylko 40 minut to muszę przyznać, że był to czas jak najbardziej
stracony. Wieje nudą już od pierwszej sceny. Brakuje tutaj przede wszystkim intelektualnej głębi,
przesłania. Widać , że filmowcom zabrakło pomysłów i powielają ciągle ten sam schemat. Nie dla
mnie taka papka. Film jest ogólnie płaski - w sam raz dla polskiej publiczności , która jak widać
kocha takie gnioty . Słabiutko . Tyle w temacie .
Trzeba było obejrzeć do końca, to nie pisałbyś o braku pomysłów, braku głębi i powielaniu schematu.
Oglądać się dało, a jakbyś został na seansie do końca, to wiedziałbyś, że Twoje zarzuty są bezpodstawne.
Zgadzam się z przedmówcą. Jeden z lepszych filmów, jakie w ostatnich latach oglądałam. Zakończenie zupełnie niespodziewane i film trzymał mnie w napięciu przez cały czas.