Kolejna dawka niskobudżetowego fantasy, brak bliższych danych na temat treści, poza tym że dzieło posiada dwa dość całkiem różne tytuły. Wszystkich zainteresowanych coponiedziałkową dawką absurdu zapraszamy na seans, już 29.04 o 20.
Fabuła brzmi jak opowieść dziejąca się w czasach prehistorycznych (Hobbici,wyspa Jawa),ale na plakacie są smoki ziejące ogniem i sam już nie wiem,co o tym myśleć.
Widziałem wczoraj trailer i może da się wytrwać do końca bez myśli samobójczych.
Na szczęście następne 2 poniedziałki będą już z horrorami.
Też widziałem TRAILER ( http://www.imdb.com/title/tt2456594/videogallery?ref_=tt_pv_vi_sm )
i rzeczywiście, to chyba coś tylko dla prawdziwych fanów takiego kina :)
Tak jak wspomniał powyżej movies_2, chyba już lepiej oglądać Turystę na Polsacie :)
Puls wynajduje prawdziwe "perełki" światowego kina ,które prezentuje w poniedziałki,na pewno zerknę myślę że się nie zawiodę :)
no coś w tym jest, choć...hmmm... ja nie nie lubiałam poniedziałków ;)))) a teraz lubię bardziej :D
niesamowicie intryguje mnie ten film. A ten plakat to mistrzostwo świata: jakaś epicka walka, smoki i rycerz Jedi :D:D
Tego filmu to chyba jeszcze zaden członek PFP nie widział, wiec wszelakie wrażenia będa świeże :D
już od samego początku nastąpiła jakaś pomyłka bo tytuł tego filmy to Lord of the Elves, masakracja że tak powiem
13 tysięcy la temu liliputy miały całkiem nieźle skrojone wdzianka niemal jak z Reala albo innego Carrefura
Skąd oni wzieli tych liliputów??
No i alarm na poziomie wyższego zaawansowania niż technologie opracowane przez Majów :D
wszyscy są zainteresowani :D mnie najbardziej zainteresował Amerykański dubbing mega pasuje do tych postaci :D
Scena śmierci typka bez oka - epicka :D powinni zająć się jej interpretacją na maturze z polskiego
no czasem tak:) Ale najbardziej to mi sie podobało jak te Pulsowe filmy były dodatkowo puszczane z napisami takie wstawki w stylu "muzyka budująca napięcie" albo "spokojna muzyka na skrzypcach" "niepokojąca muzyka"
Bo to audiodeskrypcja była!
Dla tych co im miód uszy pozalepiał.
Ale z drugiej strony żeby zmuszać tę znaczącą większość do uczestnictwa w pokazie dla tych sprawnych inaczej to faktycznie była makabra.
Z resztą i tak chyba żadnego takiego filmu nie luknąłem bo jak tylko te napisy zoczyłem to od ręki pilot szedł w ruch.
A tak poza tematem to z incydentalnymi wyjątkami to Na Pulsie jedyną rzeczą wartą zerknięcia są Pingwiny z Madagaskaru, w sumie to rewelacja nawet jest jak dla mnie.
A no fakt - Pingwiny z Madagaskaru zawsze dobrą dawką przed posmakowaniem światowego kina akcji na najwyższym poziomie
Tak więc historia zaczyna się 15 tysięcy lat temu kiedy to na naszym świecie żyły małe hobbity i skalni ludzie oraz gignaci, Skalni ludzie oczywiście przeszli na ciemną stronę mocy i wykorzystują wszelkie dinopodbnne środki lokomocji aby zniewolić liliputków. Dosżło do tego że mały cwaniaczek wydłubał oko skalnemu ludkowi i oni w ramach agresji zaatakowali ich wioskę na smokopodobnych samolotach, liliputki oczywiście zaopatrzeni w drewniany system alarmowy wykorzystali go jednak nie przynisół oczekiwnaych skutków. Wioska się ewakuowała i grupa pościgowa która prowadziła desant ścia grupkę uciekinierów, którzy prrzeszli przez trujące krzaki ;p