Obejrzałem tylko ze względu na Michaela Madsena;-) Kompletna szmira, wszystko jakieś takie... dziecinne, infantylne, przewidywalne...:) Zwłaszcza raziły mnie sceny, w których boss ogląda na ekranie film z poscigów - obraz jest idealny - jak z normalnej kamery filmowej - niby szczegół, ale jakże razi - a skoro te momenty występują przez cały film - to psują i tak kiepski już film:)
moge sie podpisac pod tym textem z czystym sumieniem. Musze jednak dodac, ze ja dalem 2/10 i to tylko dlatego, ze Madsen i Everhart ratuja ten dramratycznie beznadziejny film.
Madsen zawsze dla filmu na +1 Angie tez :)
Film na 0/10 !!! +2 punkty za obsade.
a ha! do obejrzenia tego filmu msylalem, ze najgorszym filmem jaki widzialem w zyciu z udzialem Michaela byla Sekcja Alfa, ale ten film wyniosl tamten na wyzyny xD