To raczej niezbyt porywające kino społeczno-obyczajowe niż kino katastroficzno-apokaliptyczne.Na plus jakiś tam niezły apokaliptyczny klimacik oraz scena wywiadu w TV,skąd możemy się dowiedzieć dlaczego Szwajcaria stała się takim bogatym krajem.Na minus- za mało emocji i napięcia jak na takie kino,oraz oczywiście ci zli to biali Szwajcarzy z różańcem w reku - typowa lewacka propaganda.