Fabuła mocno inspirowana "Jestem Legendą", właściwie jest kalką, z taką różnicą, że tamten film opowiadał losy jednej postaci, a tutaj mamy do czynienia z grupą na wzór "Walking Dead". Zainfekowani także boją się słońca i mają osobnika alfa w swoich szeregach, biegają jak na sterydach i warczą. Pozostałe różnice to wszystko co odróżnia dobry film od słabego: aktorzy, wykonanie, muzyka, dialogi, budżet, słowem sól dobrego filmu. Dlatego ten film można zobaczyć, ale gdyby nie istniał nic by się nie stało.