O wyborach prezesa zarządu przez prezesów loklanych spółek krajowych największej korporacji na świecie. Świetnie zrobione i zagrane. Z dystansem. No i tekst przy wyborze kandydata: "Bywało gorzej. Mieliśmy już gościa z Hitlerjugend" - bezcenny :-)) PS. Gdyby Jezus zobaczył tych cwaniaków z ich ornatami, złotem, blichtrem, przepychem, zakłamaniem i zboczeniami to by się chyba sam wbił na pal z rozpaczy.